Uwaga, utwór może zawierać treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich!

Chapter Ten

...

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

  • Bajkopisarz 02.07.2020
    Dzień dobry, to wciąż ja.
    Muszę odwołać słowa z poprzedniego komentarza, dotyczące porównania do tasiemcowych seriali. Zgodnie ze sztuką pisania scenariuszy widzowie powinni polubić nieco głównego bohatera. U Ciebie ten punkt został pominięty, takiego Matta nie da się lubić. Zrobiłaś z niego postać idealnie antypatyczną, nie złą, nie głupią, tylko pozbawioną cienia jakiegokolwiek uroku. Człowieka, któremu można powiedzieć cześć i przejść na drugą stronę ulicy, żeby nie mieć z nim więcej do czynienia.
    Ciekawy jest też zabieg, żeby właściwie nikomu nie kibicować, wszyscy sprawiają wrażenie nadętych i niezbyt miłych. Ale dobrze, że ich nie lukrujesz. Chyba tylko wujek Peter budzi jakieś cieplejsze odczucia, no może jeszcze Audrey. Pozostali są jakby z góry podszyci jakimiś złymi intencjami. Opowieść, która nie ma pozytywnych bohaterów? To może być jednak bardzo ciekawe ;)
  • sunshine28 03.07.2020
    Dziękuję za miłe słowa :) Chyba nie ma ludzi skrajnie złych, jak i skrajnie dobrych i to staram się pokazać w tej opowieści.
  • Bajkopisarz 04.07.2020
    sunshine28 - są ale w bajkach ;) Chociaż ja lubię postacie wyszarzyć, a nie kontrastować - zapraszam do poczytania którejś z moich bajek.
  • sunshine28 04.07.2020
    Dziękuję, bardzo chętnie wpadnę ?

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania