.

 

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 12

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (24)

  • Gaba 03.09.2017
    Extra ????
  • Elorence 03.09.2017
    Super :)
  • Lady_Makbet 03.09.2017
    Mega mega mega :)
    Więcej więcej więcej !
  • Elorence 03.09.2017
    Cieszę się :) Dziękuję :)
  • Julka 05.09.2017
    jezu jak tu wytrzymać do kolejnej części
  • candy 08.09.2017
    masakra, z taką matką to można oszaleć. A rodzice Wiki też w sumie nie lepsi... no nic, 5 i czekam na więcej :)
  • Elorence 08.09.2017
    Dzięki! :)
  • Paradise 16.09.2017
    o tak! wiedziałam! fantastyczna czwórka na ratunek! <3 na początku myślałam, że matka Aleksa nie żyje.. jednak mój szósty zmysł się pomylił :D brawa dla Ciebie, zaskoczyłaś mnie :D no i ten pocałunek :D 5 i lecę dalej :)
  • Elorence 16.09.2017
    Większość osób myślało, że nie żyje, ale to dobrze, bo zaskoczyłam was :D
  • Paradise 16.09.2017
    oby jak najwięcej niespodzianek :D jak jest wszystko przewidywalne to nie ma takiej frajdy :D
  • Tanaris 17.11.2017
    Świat jaki kreujesz, myślę, że jest wart obronienia. 5
  • Elorence 17.11.2017
    Dziękuję :)
  • Kim 07.06.2018
    "Dzięki nim, dla niektórych stałem się powietrzem, jakbym zajebał Potterowi jego pelerynę niewidkę." - oplułam ekran :P Dobry tekst.
  • Elorence 12.06.2018
    Dzięki :D
  • Enchanteuse 27.10.2018
    Aj, Elorence.
    Kocham Cię. Zrobiłaś mi dzień, tymi kilkoma częściami, które dziś przeczytałam.
    To uroczo ze strony chłopaków, że są w stanie zaryzykować dla Wiktorii. Naprawdę. Aż nie mogę przestać się uśmiechać.
    Jessu, co te romanse robią z ludźmi xD
  • Elorence 27.10.2018
    Hahahaha, co nie? :D
    Ale bardzo mnie cieszy, że Ci się podoba :) Bardzo, bardzo!
    Pozdrawiam ciepło :))
  • Justyska 31.10.2018
    "Patrzymy na siebie dłuższą chwilę, a krople deszczu spływają nam po patrzy." twarzy

    Kurka no fajne, szkoda, że muszę iść do pracy. Jej rodzice wydają mi się beznadziejni... to, że wpadła w takie towarzystwo to też ich wina. Wnioskuję, że raczej nie zadbali o jej poczucie własnej wartości.
    A Aleks? No nie widzę problemu w tatuażach i nigdy nie widziałam. Wkurzający stereotyp.
    Dorzucam piątkę i uciekam! AAA i pozdrawiam oczywiście!:)
  • Elorence 31.10.2018
    No niestety, trzeba chodzić do pracy :( Mnie niedługo czeka powrót i kompletnie tego nie widzę :(
    Dziękuję, że wpadłaś i pozdrawiam cieplutko :)
  • Logan 01.12.2018
    Jestem po lekturze tych kilku rozdziałów i ... muszę powiedzieć, że naprawdę dobrze się to czyta. Zaskoczyła mnie uniwersalność opisywanych zdarzeń, nie ma dla mnie znaczenia jakiej płci jest bohater, i o dziwo mocno się utożsamiłem z główną bohaterką ( to ciągłe analizowanie dosłownie wszystkiego + bezpośrednie podejście do napotkanych ludzi= cudo :) ). Pomimo, że nie jestem fanem historii obyczajowych ( jak zwał tak zwał) to jednak chętnie będę kontynuował czytanie.
  • Elorence 01.12.2018
    Całkiem szybko, 10 rozdziałów naraz :)
    W tym opowiadaniu nie szaleję tak z "miłością", więc może faktycznie, jest uniwersalność.
    Dzięki i pozdrawiam :)
  • Ritha 28.12.2018
    "Wystarczy jeden mocniejszy bodziec, aby cały mój plan, odnośnie trzymania się z dala od facetów, wziął w łeb" - no i bardzo dobrze, niech weźmie w łeb, zakonnica jedna

    "Po prostu, nie chcę, aby ktokolwiek próbował mnie naprawić" - a to jest świetne, to jest w punkt, 10/10

    Co to za baba? Matka???

    "– Nie wyglądasz mi na taką, co zrozumiałby cokolwiek – burczy, a potem zamyka mi drzwi przed nosem" - no co za babsztyl!

    "Oszołomiona, stoję tak kilka minut, próbując zrozumieć, co tu się właściwie stało. Zerkam na kota, nagle zdając sobie sprawę, że jak tylko zobaczył tą kobietę to przestał miauczeć" - z tego co mnie nauczono to: tę* kobietę

    Może ona pomyliła mieszkania?

    Jezuuu, Elo. Napisałam to a zaraz czytam:
    "– Chyba sobie, kurwa, kpisz! – Jego głos jest ostry jak brzytwa. – Musiałaś pomylić mieszkania" :D

    "– Kim ona jest? – pytam.
    – Moją matką – prycha pogardliwie.
    Zamieram.
    – Och.
    Może to nie jest zbyt inteligentne podsumowanie jego odpowiedzi, ale na nic więcej mnie nie stać." hahaha, "och" zrobiło tu robotę :D

    "Przebieram się szybko w legginsy i bluzkę, a potem w szafie taty znajduję spodnie dresowe i jakąś koszulkę. Wiem, że to pewnie będzie za duże na Aleksa, ale nie mam nic innego, a nie pozwolę mu paradować nago, nawet, jeśliby chciał" - spodnie ok, ale koszulki bym mu nie dała, szybciej wyschnie ;P

    Prawie ją pocałował, uciekła. Nosz kurwa.

    Boże. Nie mogę tego czytać. To mi robi coś z mózgiem :D
    Idę dalej.

    Szczypie się po rękach, potem po nogach - wariatkowo :D A wodą zimną niech se na łeb chluśnie :D

    Ja pierdole, takie relaksu mi trzeba było. To mnie relaksuje, Elo, czytanie tego.

    " Dzięki nim, dla niektórych stałem się powietrzem, jakbym zajebał Potterowi jego pelerynę niewidkę" - dobre

    Już jest elektryzująco, kibicuję Aleksowi, ale una twarda sztuka. Trzaby ją czymś zmiękczyć.

    "Czekam w napięciu na ciąg dalszy i kiedy nasze wargi spotykają się ze sobą, tracę resztki oddechu.
    Słyszę dźwięk komórki, który dochodzi jakby z innego świata. Aleks odrywa się ode mnie, ciężko dysząc i wkurzony, zerka na komórkę" (-_-)
    (ps. zamienić tu można drugą komórkę na telefon)

    "Blondyn wzdycha ciężko, a potem podchodzi do mnie i kuca. – Co jest?" - lubię kucających facetów. Taa, to jest jakiś schiz. Jak kucają obok kobiety, to jest jakieś takie urocze.

    A kobieta jak kuca, to sika. Bez sensu.

    Martwi mnie ten Bruno :/
  • Elorence 28.12.2018
    „A kobieta jak kuca, to sika.” - Hahahaha, dobre!

    Tę/tą - dużo błędów tego typu gdzieś się pokryło :/ Co jakiś czas znajduje nowe zaginiątko -.- Mnożą się chyba :D

    Taaa, Wiki to wariatka. Taki facet, a ona wiecznie nie, nie i nie. Ale ciagle się z nim widuje :D
    Dobrze, że się relaksujesz! Póki co :D
  • "- Nie chcesz to nie mów.

    – Bo i tak gówno cię to obchodzi." - sa slodcy ;). Fajna byla ta niechec i rezerwa miedzy nimi najpierw, i to, ze ich paradoksalnie ciagnie do siebie. Bo w sumie, jak stwierdzila w poprzedniej czesci, istotnie są podobni.

    Uciekla i powiedziala, zeby nie naruszal przestrzeni :(. Niedobrze, zobaczymy co dalej.
  • Elorence 02.01.2019
    Oj tak, bardzo słodcy! :D

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania