"czerwaone maki" - popraw literówkę
Ogólnie dla mnie trochę nie brzmi ten wiersz. Wyczytałem z niego, że sny są takim bogatym stołem. Zostawiam 4 i lecę ocenić wcześniejszy!
Piękny obraz tęsknoty za chlebem. Ukazałaś głód i kiedy zamiast kłosòw złocistych ...
czerwone maki...krew
smutkiem kąsane
pogardzone
brzemię...spalone pola nie rodzą zboża.
Bardzo mocny przekaz.
Pozdrawiam ciepło
Anonim09.02.2018
Dzięki pasja ! :-) O to mi chodziło: napisać tym razem o chlebie, jak o dobru nie powszednim, choć jako pokarm takim jest i należy go doceniać bez względu na czas w jakim się znajdujemy :-) Pozdrawiam i fajnie, że udało Ci się dostrzec w tym wierszu te "mocniejsze" odniesienia :-)
Witam,
Prostota widać teraz w modzie. Trudno ;)
Gloryfikacja chleba, którego nie raz brakowało na nie jednym stole...
"czerwone maki
smutkiem kąsane" - ten fragment bardzo ładny, fruwał mi w wyobraźni.
Pozdrawiam :)
Anonim09.02.2018
Dzięki Agnieszka :-) Zgadza się. Dzisiaj chleb to "norma" na stole, ale jak szybko w komsupcyjnym świecie, staje się czymś mało znaczacym. Rzadko spotykam już słowa, które swiadczą o szacunku do tego dobra, no może jeszcze wśród starszych ludzi...dziękuję za odwiedzinki, pozdrawiam :-)
Komentarze (6)
Ogólnie dla mnie trochę nie brzmi ten wiersz. Wyczytałem z niego, że sny są takim bogatym stołem. Zostawiam 4 i lecę ocenić wcześniejszy!
czerwone maki...krew
smutkiem kąsane
pogardzone
brzemię...spalone pola nie rodzą zboża.
Bardzo mocny przekaz.
Pozdrawiam ciepło
Prostota widać teraz w modzie. Trudno ;)
Gloryfikacja chleba, którego nie raz brakowało na nie jednym stole...
"czerwone maki
smutkiem kąsane" - ten fragment bardzo ładny, fruwał mi w wyobraźni.
Pozdrawiam :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania