. Autor: Rasia Czytano 589 razy Data dodania: 31.10.2015
Średnia ocena: 5.0 Głosów: 8
Zaloguj się, aby ocenić40
Komentarze (15)
Anonim31.10.2015
Rasiu, kolejny raz mnie wzruszyłaś. Główna bohaterka ma rację, że niestety istnieją tacy ludzie, którzy tylko w ten jeden dzień odwiedzają groby i to nie z powodu braku czasu, po prostu wcześniej o tym nawet nie pomyślą. Na szczęście są osoby, które wyłamują się z tej tendencji, trzyma im gratulować. Tekst cudowny, a tytuł - drobiazgowy, malutkie kasztany i dziecko, które bardziej niż niektórzy potrafi zrozumieć po co przyszedł na grób swoich bliskich.
Rasiu, dzisiaj zauważyłam, że każde odświerzenie strony powoduje zwielokrotnienie wejść na daną stronę, nawet na swoją. Wcześniej tego nie było. Zgłosiłam to już.
Bardzo poruszające. Trafiające do mnie w stu procentach! Pierwszy listopada, to dla mnie szczegolna data. Jest, to rocznica śmierci mojego wspaniałego taty. W cudowny sposób ujełaś tęsknotę, jeżeli można nazwać ją cudowną. Poprostu tekst porusza, to co nazywają sercem :)5
Mnie z kolei poruszyły Wasze komentarze :) Marzycielko29 cieszę się, że ten tekst był dla Ciebie czymś szczególnym i mam nadzieję, że jest swego rodzaju modlitwą za wszystkich naszych bliskich.
Świetna treść. Bardzo mi się podobała. Dobrze rozumiem dziewczynę z Twojego opowiadania. Niby powoli godzimy się z czyjąś śmiercią, a jednak brak tej osoby odczuwamy na każdym kroku.
Komentarze (15)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania