Ciało (drabble)
Agnieszka patrzyła na krzywo nałożony puder na twarzy koleżanki i zazdrościła jej. Sama kurczyłaby się ze wstydu, koleżanka jednak uśmiechała się i wychodziła ze szkoły pewnym krokiem. Czekał na nią chłopak. Przytulił ją, jakby była dokładnie taka, jak ma być.
W domu nie było dużego lustra. Nie było też nikogo, kto objąłby ciało Agnieszki, więc często miała wrażenie, że rozpływa się ono na wszystkie strony jak mgła. Było kiepskim schronieniem dla zalęknionej, samotnej duszy.
Ktoś kiedyś przyjdzie, marzyła, popatrzy na nią jakby była właściwa, a wtedy będzie mogła nosić niedbały makijaż i mimo to zasługiwać na swoje miejsce na świecie.
Komentarze (36)
Przedstawiłaś taki obraz ze szkoły; początki nawiązań relacji oraz potrzeb pomiędzy dorastającą młodzieżą, gdzie najważniejszą rzeczą wydaje się posiadanie partnera, a to utożsamia się z akceptacją i poprawnością - w integracyjnym postrzeganiu przez otoczenie...
To tylko drabble, więc brakuje miejsca na szerszą problematykę zagadnienia, lecz z czasem dążenia Agnieszki mogą się zmienić gdy nabędzie więcej świadomości, a tutaj podejmuje dopiero pierwsze kroki w nieznane i teges... :) Pzdr
Zgrabne. Brakło niespodzianki na koniec (ponoć powinna być w drablach), ale ładnie refleksyjne.
Pozdrawiam :)
Szkoda mi ludzi, którzy czują się niewłaściwi bądź wybrakowani. Na szczęście, z czasem mija ta ogromna chęć przynależności do grupy i akceptacji społeczeństwa. I zawsze trzeba dać sobie czas...
Ale ładnie napisane.
Pozdrawiam! :)
Nic odkrywczego, ten tekst, ale też nie jest jakiś zły. To zdanie z mgłą istotnie ładne.
Tutaj jest po trosze kwestia interpretacji, ale jednak to.proza, więc wciąż większość po stronie autora. Tak, myślę, że rozwinięcie tematu byłoby dobrym pomyslem.
Jednak ja nie o tym.
To z kolei mogłoby pójść w zgoła inną stronę. Agnieszka, z wyziębionym aż do tego stopnia sercem by£aby myślę skłonna za namiastkę ciepła zaufać za bardzo. Pomylić miłość ze zwyczajnym zauroczeniem, podbudowanym z drugiej strony pożądaniem.
To jest ta pułapka, w którą łatwo wpaść, kiedy się łaknie ciepła. Dziś ono jest na sprzedaż, ale to fałszywki. Nie warto im ufać.
Teraz po prostu wyjątkowo mocno łakniemy ciepła.
Pozdrawiam!
A że nazajutrz wczorajszego wydana dziś - niniejszym jestem, składam hold i szczerze gratuluję.
Bardzo, naprawdę bardzo ładny tekst.
Jak często jesteśmy wobec siebie krytyczni. Nie potrafimy zaakceptować siebie i wyeksponować to co mamy najlepsze. A przecież człowiek posiada zawsze jakieś dobre cechy. Tęsknota za czymś, za kimś jest na miejscu, ale przecież możemy w tym sobie pomóc.
Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania