Miało być sprytnie i zabawnie (chyba). Ale szczegóły mają znaczenie. Szczególnie w takich maleństwach. Tu określenia są kompletnie nieadekwatne.
”Wpychałem całą siłą, coraz głębiej, aż się przy tym spociłem." - W nawlekaniu igły chodzi o coś innego. Całość w ten sposób przekombinowana i nieumiejętnie opisana.
Niestety.
Morus - ja w głębokość przeżyć wierzę. Sama się nieraz namęczyłam. Ale chodzi o nietrafność opisu. Nawleczenie igły polega na trafieniu ;) jeszcze nie widziałam by ktoś pchał "całą siłą, coraz głębiej"...
Tjeri to jeszcze mało widziałaś w życiu, w szczególności jakie problemy mają niektórzy faceci przy nawlekaniu. Gdy na przekład nitka się rozwarstwia, część wchodzi, a reszta za cholerę nie chce.
Polecam użycie nawlekacza i problem zniknie. Mój tata najlepiej zszywał poprute szwy rękawiczek, ale zawsze żądał aby mu podać nawlekacz. Wesołe. Pozdrowienia!
Komentarze (15)
”Wpychałem całą siłą, coraz głębiej, aż się przy tym spociłem." - W nawlekaniu igły chodzi o coś innego. Całość w ten sposób przekombinowana i nieumiejętnie opisana.
Niestety.
A tu ten sposób:
https://archiwum.allegro.pl/oferta/nawlekacz-do-igiel-nici-z-zatyczka-85mm-krawiecki-i7351667252.html
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania