CICHA KOLEŻANKA, CZYLI DEPRESJA
Anna, tak miała na imię.
Co noc sama w pokoju, płacząc w poduszkę, rozmyślając nad sensem życia. Tak to prawda, to nie ściema.
Słabe ciało odmawiało posłuszeństwa, wszystko sprawiało jak największe trudności.
ALE zapytacie się gdzie inni? Rodzice, przyjaciele, sąsiedzi?
Byli bardzo blisko, a nie potrafili zauważyć tak dużego problemu Anny.
Dorośli często myślą, że wystarczy dzieciom trochę pieniędzy na potrzeby, ale tak nie było w tym przypadku.
Pomińmy to i przejdźmy to przyjaciół. Co, ale o czym ty mówisz? Anna nie miała żadnych przyjaciół. W szkole była niezauważalna, siedziała ze spuszczona głowa, ze łzami w oczach. A nikt tego nie zauważył...
Czy nie powinniśmy skupić się na tym właśnie problemie, którym jest poważna choroba, czyli DEPRESJA.
Jest to cicha koleżanka, trudna do zauważenia.
Ale jest pewien haczyk, jeśli dużo rozmawiasz da się to naprawić.
Jednak niektórzy nie zdążyli na taką ofertę pomocy.
Anna powiesiła się 23 października 2019 roku o godzinie 20.00
Jeśli tego właśnie czytasz i masz podobne problemy, lub znasz kogoś z takimi objawami powiedz o tym najbliższym.
Jak się tego wstydzisz zawsze możesz zadzwonić na telefon dla młodzieży.
Komentarze (2)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania