ciche krzyki

i ten głuchy strach

niewinny

seryjny morderca

zabija moją duszę

kaleczy ciało

niweczy wszystko, co istnieć nie ma prawa

przykłada broń do mojej skroni

żadnych gwałtownych ruchów-mówi

myśli, że się boję

a ja cicho krwawiąc śmieję się z niego bezgłośnie

ciche krzyki

ciche płacze

ciche wrzaski, jęki

tylko to już słyszę

i drwiąc z niego śmieję mu się w twarz

patrze w jego czarne oczy

widzę rozpacz

udaje niezłomnego

-jest bezsilny

udaje odważnego

-jest tchórzem

wyciągam broń z jego dłoni

przystawiam mu do gardła

głuchy strzał

ciche krzyki

ciche płacze

ciche wrzaski, jęki

tylko to już słyszę

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • Canulas 17.01.2019
    Nazbyt dokładnie. Poza tym sam zapis dość dziwny lub kategoria źle dobrana.
    Opisujesz ze swojego punktu widzenia, więc dookredlenia są zbędne.
    Np. tu.
    "przykłada broń do mojej skroni" - wiadomo, że do twojej.
  • Angelus 17.01.2019
    Ciekawa tematyka i wykonanie też mi się podoba :) Pozdrawiam.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania