Ciche odejście

Uciekam w gwiaździsty sen

Ponownie oglądam twój cień

Zatracam się w zapachu

Zapominając o raku

 

Boję się otworzyć na prawdę

Odwaga poluzowała kokardę

Myślę o początku

Krzycząc „w końcu”

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • riggs 03.05.2017
    Mam ambiwalentne odczucia,ponieważ towarzyszyłem dwóm osobom tą chorobą do samego końca... Jest w tym jakaś straszna prawda 5, chociaż ciężko powiedzieć czy mi się to podoba.
  • Alicja 04.05.2017
    Rozumiem Twój komentarz. Dosyć trudno jest się odnaleźć w takiej sytuacji i można mieć mieszane uczucia. Pozdrawiam.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania