Cichy szloch serca.

Spoglądam w twoje piękne szare oczy. Dostrzegam w nich jedynie miłość, którą mnie codziennie obdarowujesz. Delikatnie się uśmiechasz, a ja odwracam wzrok. Za każdym razem gdy myślę o tych drugich- zielonych oczach, zagryzam wargę do krwi. Nie potrafię cię zranić, ani cię opuścić. Co jeśli moja dusza została podzielona na trzy części? Nie mogę mieć was obu, ale nie potrafię także wybrać jednego. To takie śmieszne. Myślałam, że nigdy się nie zakocham, a teraz mam ich obu. Może lepiej gdybym jednak nikogo nie kochała? Wieczna samotność, bez poznania tej okrutnej rzeczywistości. Nie musiałabym wybierać jednego z was, ani płakać później miesiącami.

Średnia ocena: 4.8  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

  • Maria Carolina 25.11.2015
    Piękne, choć nieco tajemnicze
  • comboometga 25.11.2015
    Niezbyt potrafię zrozumieć to, co chciałaś przekazać :x Jest kilka błędów interpunkcyjnych, ale poza tym napisane w porządku. Ja jednak nie potrafię zinterpretować tej tajemniczości, więc daję tylko 4 :)
  • elenawest 25.11.2015
    Bardzo ładny tekst :-) zostawiam 5 :-)
  • Rasia 25.11.2015
    "drugich- zielonych" - spacja
    Więcej błędów nie widzę. Sam tekst jednak do mnie niezbyt przemawia. Jest ujęty w taki serialowy sposób. Niezbyt po prostu odpowiada mi punkt widzenia, ale nie ma nic wiecej do zarzucenia więc zostawiam 4.5 czyli 5.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania