Ciechanów 1380 rok
Ciechanów 1380 rok
Mój Luby
Rycerzyku, któryś ślubował miłość, wierność i opiekę piszę do ciebie.
Bardzo mie tęskno. Eżeś mie tak oślepił. Za dnia i za nocy mie ciebie panie brak. Chodźżesz wiem, żeś pojechał w słusznej sprawie, ja niecierpliważesz jestem. Stracha mam przed obaczeniem cię w grobie. Bo wiem żesz ta twa wyprawa ciężka i niebezpieczna jest. Ale ma nadzieja nie uschła, jak twój ostatni kwiat. I obaczysz żesz, jak wrócisz, jak ja cię miłuję. Ja żesz już postaram się.
Obaczym się nie tak długo mój rycerzu. Tylko wracajżesz zdrów. I dumaj tam o mnie.
Twa dziewka
Komentarze (4)
Tekst jest za krótki, nic z niego nie wynika, od ktoś gdzieś pojechał a kto inny za nim tęskni. Nie widać związku między tytuem a treścią listu. Co się działo w Ciechanowie w 1380r? Nie licz, że jestem historykiem i wiem, jestem czytelnikiem i masz zakładać że każdy czytelnik jest głupszy od buta i trzeba mu w ten czy inny sposób wyjaśnić o co chodzi ( gwoli ścisłości: nie traktuj ich jakby byli tak głupi, ale zawsze zakładaj, żę są).
Tekst zostawia więcej pytań niż odpowiedzi: Kim jest rycerz? Gdzie pojechał? Kim jest dziewka? Czemu została? Co się stało kiedy czekała? Czemu kwiatek był uschnięty? Co to znaczy "Eżeś"? Na te i więcej pytań powinienem znaleźć odpowiedzi w tekście.
Rozumiem, że próbowałaś utrzymać jęzk w formie brzmiącej jak z epoki. Jednak miesznina archaizmów, śląskiego, łemkowskiego i swahili jaką się tu posługujesz jest bodaj najgorszą stylizacją językową z jaką się zetknąłem. Razi, odrzuca, przeraża. Za nią samą właściwie nalażałoby się jeden.
Nie oceniam jednak. Każdy ma gorsze dni. Napisz ponownie, przedłuż, dopracuj. Chętnie przeczytałbym dzieło epistolograficzne, bo jeszcze tu takie nie widziałem. Życzę powodzenia i pozdrawiam.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania