Pokaż listęUkryj listę

Ciekawostki historyczne XXXI Najwięksi Zbrodniarze Świata Ostatnich 100 lat

Ciekawostki XXXI

 

Najwięksi zbrodniarze ostatnich 100 lat

 

Temat dość dobrze znany, ale postanowiłem wrzucić spis tych "najbardziej zasłużonych" w mordowaniu ludzi głównie dla młodszej części opowijczyków. Niektórych z nich znają wszyscy, ale zapewne kilka nazwisk wywoła zdziwienie, gdyż nie wszystkie opisy, które znajdziemy w necie, pokazują tych mniej znanych. Nie będę zbyt oryginalny, bo nie chodzi tu o formę tylko o treść i dlatego przedstawię tych panów w kolejności od miejsca 10 do 1.

Wprowadzam liczby jako cyfry, a nie słownie, bo są bardziej przejrzyste.

 

Numer 10

 

Yakubu „Jack” Dan-Yumma Gowon- Nigeryjczyk szef Federalnego Rządu Wojskowego Nigerii w latach 1966-1975. Yakubu po drugim przewrocie wojskowym 29 lipca 1966 został premierem. Podczas jego rządów doszło do walk plemiennych. Mieszkający na wschodzie Ibowie zażądali, żeby ich przywódca został gubernatorem tej prowincji. Gowon w odpowiedzi wprowadził stan wyjątkowy i przeprowadził za pomocą wojska podział administracyjny prowincji na dwanaście okręgów, rozbijając jedność obszarów zamieszkałych przez Ibów. Wówczas Ibowie ogłosili secesję i 30 maja 1967 proklamowali niepodległość własnego państwa Biafry. Rozpoczęta wtedy wojna domowa trwałą do 1970. Ostatecznie wojskom rządowym udało się pokonać rebeliantów i zachować jedność kraju.

Zginęło ponad 1.000.000 ludzi.

 

Numer 9

 

Mengystu Hajle Marjam (Mengistu Haile Mariam) zwany "Czarnym Stalinem" – etiopski wojskowy i polityk komunistyczny, przywódca przewrotu wojskowego, który obalił cesarza Hajle Syllasje I. W latach 1977-1987 przywódca Dergu — rządzącej krajem junty wojskowej, od 10 września 1987 do 21 maja 1991 pierwszy prezydent Etiopii. Za jego krwawych rządów doszło w Afryce do wielu pogromów, a dokładnej liczby ofiar nie da się podać, bo tak naprawdę nikt ich nie liczył, ani nie prowadzono żadnych dokładnych statystyk.

Zginęło około 1.200. 000 ludzi.

 

Numer 8

 

Enwer i Talaat Pasza stali na czele Komitetu Centralnego Młodej Partii Tureckiej. Obaj bracia odpowiadają za zbrodnie ludobójstwa dokonaną na Ormianach. Setki tysięcy ludzi wygnano z domów i mordowano bez żadnej litości, a sporą część wygnano na pustynię i rozkazano im maszerować w stronę Syrii. Ludzie dziesiątkami umierali z wyczerpania, głodu i pragnienia. Razem nimi maszerowali żołnierze tureccy, którzy nie szczędzili umęczonym Ormianom gwałtów i tortur, zabijając ich masowo po drodze. Enwer i Talaat zostali oskarżeni i uznani za winnych ludobójstwa, jednak niedane im było odbyć kary, ponieważ Enwer zginął w walce z bolszewikami w Turkiestanie, a Talaata zamordowali ormiańscy zamachowcy. To było ludobójstwo, ale Turcja do dziś nie chce wziąć za nie odpowiedzialności.

Zginęło ponad 1.500.000 ludzi (przytacza się nawet 2.500.000)

 

Numer 7

 

Pol Pot — komunistyczny dyktator Kambodży, przywódca Czerwonych Khmerów. W latach 1975-1979 roku doprowadził do śmierci na skutek prześladowań, tortur i głodu od 1,7 do 3 milionów Kambodżan (ówcześnie około 25 proc. całej populacji). Dyktator chciał wprowadzić najskrajniejszą odmianę komunizmu. Opisy zbrodni dokonywanych na obywatelach Kambodży mrożą krew w żyłach. Jego ludzie nie tylko zabijali, ale także okaleczyli setki tysięcy ludzi. Do dzisiaj na ulicach można zobaczyć ludzi bez rąk, czy nóg. Dyktator został obalony w 1979 roku, a zmarł w areszcie domowym w 1998 roku.

Zginęło od 1.800.000 do nawet 3.000.000 – dokładnych danych nie ma. Te są tylko szacunkowe. A do tego trudna do oszacowania liczba ofiar głodu.

 

Numer 6

 

Kim Ir Sen, właściwie Kim Il Sung — koreański polityk, przywódca Korei Północnej w latach 1946 —1994, marszałek i generalissimus Koreańskiej Armii Ludowej, wieloletni przywódca Partii Pracy Korei, od 5 września 1998 „Wieczny Prezydent”.

Kim był uosobieniem komunistycznej dyktatury, który wprowadził w swoim kraju najbardziej skrajną wersję komunizmu (poza oczywiście Pol Potem). Korea pod jego rządami stała się praktycznie jednym wielkim obozem koncentracyjnym. Dzisiaj bardzo trudno oszacować ile istnień ludzkich pochłonęły jego rządy, dlatego podaje przybliżone dane.

Zginęło od 1.500.000 do nawet 3.000.000 ludzi.

 

Numer 5A

 

Włodzimierz Lenin, a właściwie Władimir Iljicz Uljanow, przywódca komunistyczny, którego chyba przedstawiać nie trzeba.

Zginęło od 5.000.000 do nawet 8.000.000 ludzi, choć i tu dane są bardzo szacunkowe.

 

Numer 5B

 

Hideki Tōjō – japoński polityk, w czasach II wojny światowej ministrem wojny, który łącząc w swoim ręku władzę cywilną i wojskową, stał się faktycznym dyktatorem. Był bezwzględnym i fanatycznym przywódcą, a jego rozkazy doprowadziły do ogromnych zbrodni na terenach podbitych przez Japończyków. Masowe mordy i terror, stosowany przez okupantów kosztowały życie około 8 mln ludzi. Po kapitulacji Japonii Tōjō został osądzony przez Międzynarodowy Trybunał Wojskowy i w 1948 roku powieszony za zbrodnie wojenne.

Zginęło około 8.000.000 ludzi.

Numery 5A i 5 B zestawiłem razem, gdyż ilość ofiar jest zbliżona.

 

Numer 4

 

Leopold II – król Belgii, to monarcha bardzo często pomijany wśród największych zbrodniarzy. Jednak całkowicie niesłusznie. Kiedy Belgowie opanowali Kongo zastosowali  tam niewolnictwo na szeroką skalę, wyznaczając olbrzymie kary za najmniejsze przewinienia. Kongijczycy pracowali w nieludzkich warunkach na plantacjach, umierali z powodu mordów, tortur, głodu i chorób. Historia nie osądziła Leopolda II, którego pomniki do dziś stoją w Brukseli.

Zginęło 8.000.000 do nawet 10.000.000 ludzi (choć trafiłem również na liczbę 15 mln)

 

Numer 3

 

Adolf Hitler – wódz Tysiącletniej Rzeszy. Przedstawiać go chyba nie trzeba.

Zginęło od 15.000.000 do nawet 30.000.000 (w tym około 11 mln cywilów) ludzi w zależności od tego, czy liczymy także poległych (samych żołnierzy niemieckich około 7 mln, a także 2, mln rosyjskich jeńców) w wywołanej przez niego wojnie, czy tylko tych, którzy zostali zamordowani.

 

Numer 2

 

Józef Stalin — właściwie Josif Wissarionowicz Dżugaszwili, pseudonim „Stalin” - radziecki polityk pochodzenia gruzińskiego, sekretarz generalny KPZR i faktycznie dożywotni dyktator Związku Radzieckiego, posiadający nieograniczoną władzę. Tego pana również przedstawiać nie trzeba.

 

Zginęło od 40.000.000 do nawet 100.000.000 ludzi. Niestety podanie dokładniejszej liczby jest praktycznie niemożliwe, gdyż Stalin był odpowiedzialny za tak wiele zbrodni różnego typu (np. głód na Ukrainie, czy przesiedlenia całych narodów aż po czystki tak wśród samych Rosjan, jak i wszystkich tych, którzy znaleźli się pod jego władzą), że różne źródła podają różne liczby. Jednak najczęściej uznaje się, że było około 60 mln ofiar jego rządów. Największą kwotę 100 mln podaje Sołżenicyn, ale to chyba lekka przesada.

 

Numer 1

 

Mao Zedong — chiński polityk, dyktator, przywódca kraju w latach 1949–1976, od 1943 r. szef biura politycznego oraz Przewodniczący Komitetu Politycznego Komunistycznej Partii Chin (aż do śmierci).

 

Przez wielu historyków jest uznawany za największego zbrodniarza w historii ludzkości, przypisuje mu się odpowiedzialność za śmierć:

 

Od 65.000.000 do nawet 100.000.000 ludzi. Niestety dane są bardzo rozbieżne i pewnie tak już zostanie, bo nadal nie ma dostępu do wielu dokumentów obrazujących skalę zbrodni.

 

Oczywiście skala nie jest idealna ani kompletna. W przedziale od 1 mln do 3 mln mógłbym wymienić jeszcze przynajmniej kilku "co bardziej zasłużonych" z mordowaniu, ale artykuł byłby za duży.

Powyższe dane proszę potraktować bardzo ogólnie, gdyż przy ocenie każdego z tych zbrodniarzy są podawane różne cyfry – ja podałem w większości tzw. średnie, czyli takie , które występują najczęściej w literaturze, czy internecie.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 8

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (35)

  • Artbook 25.07.2018
    Aż włos się jeży na głowie, kiedy się czyta o tak wielu ofiarach. Jestem porażony ogromem śmierci wśród tylu ludzi w imię chorych dążeń. Dosłownie chorych. Najbardziej uderza mnie w historiach o tych zbrodniarzach, że nikt ich nie zatrzymał. Owszem próbowali, ale ilu ludzi musiało zginąć, aby w końcu zatrzymać takich zbrodniarzy.
    Statystyki to jedna sprawa i osobiście byłem, jestem i nadal będę tym wstrząśnięty, ale zawsze rozpatruję ludzkość przez pryzmat pojedynczego człowieka, a każda z tych ofiar, to osobny rozdział. Ile rozdziałów zostało nie dokończonych i nigdy nie miało dalszego ciągu...

    Jak zwykle poruszyłeś Ozar czułe struny. Przynajmniej u mnie. Nie powiem, że czytało mi się lekko czy przyjemnie, bo te fakty, to nic przyjemnego, ale piąteczka za podjęcie trudnego tematu. Pozdrawiam :-)
  • Ozar 25.07.2018
    Dzieki za odwiedziny. Jak kiedyś powiedział Stalin "Zabicie jednego człowieka to morderstwo, ale zabicie miliona to już polityka". Mało tego, większość tych zbrodniarzy nie została osądzona nigdy. Niestety są wśród nas od tysięcy lat tacy, którzy dla władzy wymordowaliby połowę mieszkańców swojego kraju, nie bacząc na nic, byle się dorwać do koryta.
  • Powiem tak, informacyjnie ok, tylko podajesz troche suche liczby i fakty. Fajnie by było gdybys to rozpisał na dłuższe odcinki po trzy cztery strony kady, opisując jak to się stało, że ci zbrodniarze stali sie tym kim zostali. Od dzieciństwa ( fajnie by było podać punkt zwrotny w ich życiu, bo przecież nie urodzili sie od razu mordercami), i jak to sie w nich rozwinęło, że dziś są na tej liście. Dobrze jest podać kilka przykładów z ich życia... itd
    Tekst ciekawy, ale jak dla mnie za sucho.
    Pozdrawiam Ozarze :)
  • Artbook 25.07.2018
    Dobra propozycja Maurycy :-)
    Przyłaczam się do Twoich słów: " opisując jak to się stało, że ci zbrodniarze stali sie tym kim zostali. Od dzieciństwa ( fajnie by było podać punkt zwrotny w ich życiu, bo przecież nie urodzili sie od razu mordercami), i jak to sie w nich rozwinęło, że dziś są na tej liście."

    To mogłoby być bardzo ciekawe Ozar.
  • Ozar 25.07.2018
    Dziękuje za wizytę. Ok nie ma sprawy, mogę opisać co ciekawsze postacie z tej listy, może z wyjątkiem Hitlera bo o nim są tu juz odcinki (chyba ze 6). Jednak u tych z Afryki zazwyczaj sprawa jest prosta, im kto bardziej okrutny i sprytny ten lepszy. Spróbuje poszukac materiałów i wrzucę na początek choćby Stalina.
  • Freya 25.07.2018
    Straszne to, histerium ludzkości. Na dodatek nie ująłeś w tym wywodzie religijnych odmian społecznych, które były zawsze głównym prowodyrem emocjonalnym. tzw. zasad poprawności :)
    Jak się rozwinie cuś więcej w tematyce, będzie można cuś więcej teges.
    Bardzo populistyczny temat, niczym Jezusowy fragmentalizm zaginionych cywilizacji
    Trzeba pisać o tych sprawach, tak że teges

    Wydaje mi się, że nie ma jeszcze tych największych - w sensie populacji, ale będą... :)
  • Ozar 25.07.2018
    Dzięki za wizytę. Hahahaha lubię sowo teges to z moich stron (wielkopolska) Co do religijnych to można opisać choćby krucjaty, ale nie wiem czy tu będą chętni do przeczytania, bo to same bitwy i daty.
  • Karawan 25.07.2018
    Dwie uwagi; Spis pominął drugiego odpowiedzialnego za zbrodnie w Kambodży - Jeng Sari, i uwaga druga; spis dotyczy "świeżych" zbrodniarzy i nie wspomina o innych Dariusz Perski, Aleksander Wielki itd, itd aż do papieży (odpowiedzialnych za wyprawy krzyżowe!) i Napoleona.
  • Ozar 25.07.2018
    Dzięki za wizytę. Wiem, ale i tak artykuł ma 3 strony, gdybym dodał tych "starych" zrobiłby sie moloch na 5/6 stron. Oczywiście mogę napisać osobny artykuł o tych wszystkich Aleksandrach, MOgołach , Kaligulach, Neronach itd. ale jak będzie zainteresowanie.
  • Karawan 25.07.2018
    Ozar Uwaga dotyczyła tego, że tytuł sugeruje iż chodzi o największych ale nie mówi nic o okresie, a opisany okres wąski. Sugestia; zmienić kolejny tytuł aby takich wątpliwości nie było (np. Najwięksi zbrodniarze ostatnich dwustu lat, albo epoki starożytności, albo wojen religijnych itd, itd.) Wtedy czytający ma od razu jasność a nie pomroczność.
  • Ozar 25.07.2018
    Karawan Ok. Zmieniam.
  • Ozar 25.07.2018
    Ozar Zmienione
  • Karawan 25.07.2018
    Ozar I o to chodzi w Twoim pisaniu - by była jasność ;)
  • Ozar 25.07.2018
    Karawan Oki jak zwykle cenne uwagi!
  • Canulas 25.07.2018
    "Wprowadzam kwoty jako cyfry, a nie słownie, bo są bardziej przejrzyste." - co, kurwa? Jakie kwoty?
    Netto?

    "a dokładnej liczby ofiar nie da się podać, bo tak naprawdę nikt ich nie liczył, ani nie prowadzono żadnych dokładnych statystyk.
    Zginęło około 1.200. 000 ludzi." - albo się nie są, albo się da.

    "Razem nimi maszerowali żołnierze tureccy, którzy nie szczędzili umęczonym Ormianom gwałtów i tortur, zabijając ich masowo po drodze." - z

    "Największą kwotę 100 mln podaje Sołżenicyn, ale to chyba lekka przesada." - liczbę nie kwotę.

    "Oczywiście skala nie jest idealna ani kompletna. W przedziale od 1 mln do 3 mln mógłbym wymienić jeszcze przynajmniej kilku "co bardziej zasłużonych" z mordowaniu, ale artykuł byłby za duży." - za długi chyba brzmi lepiej.

    Na koniec przecinek po spacji masz.


    Ok.
    Taka topią dycha i, mimo że widać iż nieco tak trochę po omacku, to skill zauważalny.

    Źle nie jest.
    Zawsze se można przeczytać.
    Pozdro.
  • Ozar 25.07.2018
    Can nie czepiaj się, bo chyba każdy w miarę normalny wie o co chodzi, ale dobra zmienię to na liczbę.
  • Canulas 25.07.2018
    Ozar, zmień lub nie. Ja podaję wątpliwości luźno, bo wiem, że znasz się na żartach i nie trzeba Cię gilgotać pod łokciem.
    Estetyka w tekście stricte informacyjnym nie jest najważniejsze, ale na podstawie poprawności zapisu budujesz też zaufanie do napisanych słów.
  • Ozar 25.07.2018
    Canulas Juz zmieniłem
  • Margerita 25.07.2018
    Na świecie byli mordercy są i będą pięć
  • Ozar 25.07.2018
    Dziękuje. Niestety tak już jest. Niektórzy ludzie dla władzy sa gotowi na wszystko.
  • Marian 25.07.2018
    Do numeru 8 dołaczyłbym jeszcze stojacego wtedy w nieco tyle twórcę "nowoczesnej" Turcji, Kemala Paszę.
    Pozdrawiam.
  • Ozar 25.07.2018
    Dzięki za wizytę. Tak, wiem, ale ze względu na wielkość tekstu pominąłem tego Pana tak jak kilku innych.
  • Bartolomeo 25.07.2018
    Liczba ofiar faktycznie może przytłoczyć. Skorzystam z okazji i poproszę o krótki opis Che Guevary. Tak poza tym piąteczka
  • Ozar 26.07.2018
    O to nawet dobry pomysł. Che to ciekawa postać, lekarz, maoista a do tego taki komunistyczny watażka. Wrzucę ciekawostki o Che, tak dla młodych ludzi, bo do dzisiaj sprzedają sie plakaty i koszulki z jego wizerunkiem, choć jak podejrzewam, ani sprzedawcy, ani kupujący je młodzi ludzie nie wiedzą zbyt dobrze kto to był.
  • rubio 25.07.2018
    "Leopold II – król Belgii, to monarcha bardzo często pomijany wśród największych zbrodniarzy" oj tak, dobrze, że dodany, dobrze, że tak wysoko. Swoją drogą, gdy patrzę, co się wydarza na Zachodzie, to mam gdzieś z tyłu głowy takie w gruncie rzeczy niesprawiedliwe "mają za swoje".
    A że portal literacki, to jeszcze dodam, że taka książka jest, dość znana, "Jądro ciemności". Akcja we włościach Leopolda.
  • Ozar 26.07.2018
    Wiesz było sporo takich władców, którzy mieli wielu ludzi na sumieniu jak choćby Iwan Groźny, Aleksander Wielki, Attylla, Tamerlan, Dzingis-han czy prawie każdy sułtan Turcji, a także cesarze Chin ale żaden nie zrobił z okupowanego kraju istny obóz koncentracyjny, gdzie można było tubylców zabijać bez żadnej kary.
  • Keraj 26.07.2018
    Brakuje mi Brytyjczyków wojny burskie i stworzone przez nich obozy koncentracyjne. Temat który podałeś bardzo mocny.5
  • Ozar 26.07.2018
    Wiem, ale musiałem liste jakoś skrócić, żeby nie było tego 10 stron. A historia obozów KL stworzonych przez angoli to rzeczywiście temat na osobny artykuł.
  • Keraj 26.07.2018
    A Mussolini i jego wojna z Etiopią.
  • Ozar 26.07.2018
    Hm dobry pomysł, bo El Duce to również ciekawa postać. To taki faszystowski cesarz, któremu się marzyło nowe rzymskie imperium. Jak znajdę chwilkę to i o nim wrzucę coś ciekawego.
  • Keraj 26.07.2018
    Fajnie, czekam
  • MarBe 27.07.2018
    Statystyka z pewnością powala na kolana, lecz z pewnością już niedługo dorobimy się jeszcze większych.
  • Ozar 27.07.2018
    Niestety to jest możliwe, bo teraz człowiek dysponuje ogromnym arsenałem środków do zabijania. Wystarczy że taki choćby przywódca Korei, albo Iranu zapragnie walnąć atomem w jakieś duże miasto i od razu może być nawet milion zabitych.
  • Joker 26.09.2018
    Puste trochę te liczby, forma taka dobrze działa na YouTube, gdzie dodatkowo wyświetlasz jakieś zdjęcia itp. W formie pisemnej jest to jakieś nijakie, ale to moje odczucie. Podoba mi się jednak to, że przekazujesz pewną wiedzę historyczną. Pooglądam sobie Twój profil ;)
  • Ozar 28.09.2018
    Dzięki że zerknąłeś na ten tekst. Wiesz mając do dyspozycji obraz dużo łatwiej pokazać pewne rzeczy. Tu tylko tekst.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania