Ciemny

Ciemny pokój i tylko ja w nim. Spoglądam w dół, a tam samotna dziura w sercu.

Na ścianach dostrzegam swoje myśli. Całe pomieszczenie wypisane słowami ,,będzie dobrze".

Stoję nie wiedząc co zrobić. Czuję tylko pustkę, która otacza mnie.

Gdzie jest wyjście z tej ciemności? Uderzam w ścianę pięścią złości.

Oślepia mnie światło, które zatrzymuje mój ruch. Ślepy upadam na kolana.

Chwytam się za głowę ocierając łzy. Co to za uczucie?

Wstaję idąc bez oczu. Potykam się na prostej drodze.

Upadam i odczuwam ciepło tej ziemi. Pewna aura otacza moją samotność.

Ciągle jestem ślepy, lecz powstaję. Moje ręce czują siłę.

Idę przez świat, którego nie mogę ujrzeć. W mojej głowie rodzą się myśli.

Usta powoli otwierają się. Lecz nikt nie słucha pustych słów.

Samotnie zaczynam biec. Bez oczu ponownie upadam.

Na rękach opieram się i powstaję. Szukam pióra, za którym tęsknie.

Nie potrafię go znaleźć. Paznokciami na skale wypisuje swoje myśli.

Zakrwawione ręce wypisują krwawe słowa. Znak, który pozostanie na wieki.

Kończę pisać już ostatnie słowo i wtedy otwierają się moje oczy. Nie jestem ślepcem.

Dostrzegam swe słowa na skale. Upadam na kolana przed nimi.

Czym one są? Odwracam się i odchodzę.