Cień

gdy zajdzie słońce

wraz z nim zniknie mój cień

przestanę rozpamiętywać

złe decyzje

 

pozbieram się

choć nie zamknę tego w sobie

opowiem krzywdy

zabrane światło wraz z sercem

 

obrus znowu mokry

przecież go nie prałam

herbaty nie wylałam

 

lubię pomarańcze

zapach goździków

ukojeniem zostają

na łzy zwane deszczem

 

anioł stróż

nie pozwoli więcej

by intruz zaszył moje serce

Średnia ocena: 4.5  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • Puchacz 22.09.2020
    Zaimki.
    Jako dobre frazy kupuję drugą strofoidę (bez zaimka i melodramatycznego serca).
    I trzecią.
    Ta do poprawy z tym rymem częstochowskim.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania