Witam,
Usnułaś opowieść o tym, jak to w życiu bywa...
Człowiek się stara, wkłada dużo energii i pracy w związek, który potem i tak się rozlatuje...
Pozdrawiam
Zawsze tak wychodzi, kiedy ktoś myśli, że dostał drugą osobę na własność... i to dożywotnio. Przestaje się starać, wkrada się rutyna i nuda. Na dobrą sprawę nikt tego długo nie wytrzyma.
''wyplotłeś z gniazda korzenie'' - cieniutka ta metafora, zalatuje abstrakcją.
Dla mnie to bardziej o samej stracie (w sensie, że nieważne czy związek się "rozleciał", czy może przerwała go śmierć). Czuć tu silne emocje - szczególnie dwa pierwsze wersy trafiają obuchem. Całość wiarygodna.
A mnie (zanim przeczytałem sam tekst) przestraszył tytuł. Nosi on znamiona auto-pożegnania. Oczywiście sam wiersz przenosi ciężar, ale początek przestraszył.
A jeśli mowa o samym utworze, to bardziej mi wygląda na stratę niż rozstanie. Nostalgia wspomnieniowa to sugeruje.
Witaj zagubiony sterniku
Kiedy będę odchodzić to z wielką pompą lub zniknę na wrzosowiskach w dali. Nikt nawet nie wspomni o takiej pasji.
Pozdrawiam i miłego dzionka
Spóźniłem się. Bo już teraz jest ten Haron, a mnie się od razu sepia skojarzyła ze zdjęciem nagrobnym, tylkom pomyślał, teraz mam mało czasu, potem napiszę komentarz, luźniej będzie. A wtedy Harona nie było. I tu morał mojego koma: korzystać trzeba z chwili, bo Haron czeka tylko, żeby znienacka wyskoczyć ;)
Ale przy poprzednim, ten tekst wygląda na szkic zaledwie.
Pozdrawiam ;)
Witaj
Ty zawsze jesteś ważny i wiesz, że cenię twoje bycie i spostrzeżenia. Zdjęć nagrobnych nie trawię i betonu. Lubię prostotę i pamięć w innym znaczeniu.
wszystkiego dobrego
Gdybyś napisała białe giezło jak żagiel... nie potrzebny byłby komentarz. Może część by nie zrozumiała, ale może jednak. Już kiedyś pisałem i powtórzę; nie dawaj się smutkowi, to strasznie podstępny pożeracz umysłu. Niby inspiruje, ale niszczy, odbiera chęć do życia, a spójrz dookoła jak bardzo warto żyć! Mimo i na przekór warto!! Pozdrawiam serdecznie. ;) 5
Witaj
Giezło to raczej koszula kobieca lub okrycie owijajace zwłoki do trumny. Mam w zanadrzu myśli twoje słowa o smutku. Teraz tylko jest taki okres, gdzie ubiegły się ze sobą rocznice.
Pozdrawiam serdecznie
Witaj, Pasjo!
Wzruszający tekst o tym, jak budowany rodzinny zakątek traci swojego budowniczego. Korzenie jako symbol mężczyzny - podpory wijącego się gniazda. Jedyne, co po nim pozostało to zdjęcie i biała koszula. Nie zostawił po sobie potomków i już nigdy nie zostawi. Smutne.
Sternikowi dałem cztery, dlatego byłem, widziałem i cały powróciłem.
Dlatego bierz przykład ze mnie i opłacaj bilet w dwie strony, ponieważ to się opłaca, jeżeli w to uwierzysz.
Komentarze (30)
Usnułaś opowieść o tym, jak to w życiu bywa...
Człowiek się stara, wkłada dużo energii i pracy w związek, który potem i tak się rozlatuje...
Pozdrawiam
Bo życie to nie jest bajka. Dziękuję i pozdrawiam ciepło
''wyplotłeś z gniazda korzenie'' - cieniutka ta metafora, zalatuje abstrakcją.
Trafiłaś rozstanie zawsze bywa stratą. Ale bywają też powroty, tutaj już powrotu nie będzie.
Dzięki i pozdrawiam serdecznie
A jeśli mowa o samym utworze, to bardziej mi wygląda na stratę niż rozstanie. Nostalgia wspomnieniowa to sugeruje.
Kiedy będę odchodzić to z wielką pompą lub zniknę na wrzosowiskach w dali. Nikt nawet nie wspomni o takiej pasji.
Pozdrawiam i miłego dzionka
Ale przy poprzednim, ten tekst wygląda na szkic zaledwie.
Pozdrawiam ;)
Ty zawsze jesteś ważny i wiesz, że cenię twoje bycie i spostrzeżenia. Zdjęć nagrobnych nie trawię i betonu. Lubię prostotę i pamięć w innym znaczeniu.
wszystkiego dobrego
Ujmujace...
Pozdrawiam! 5
miłego dzionka
Z nutą straty, żalu i chyba smutku, że:
"na kanwie nić osnowy pękła"
Krótka, ale dobra forma.
Pozdrawiam.
W minimalizmie jest zawsze moc. Bo po co wynosić się ponad.
Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam.
Lubię tak jak ty małe, a wielkie chwile. To takie ludzkie... prawda?
Pozdrawiam :))
Dzięki za miłe spoko. Pozdrawiam i miłego dzionka
Giezło to raczej koszula kobieca lub okrycie owijajace zwłoki do trumny. Mam w zanadrzu myśli twoje słowa o smutku. Teraz tylko jest taki okres, gdzie ubiegły się ze sobą rocznice.
Pozdrawiam serdecznie
I dwa ostatnie także.
Odczuwalnie bolesny.
Dzięki za odczucia i bardzo to miłe z twojej strony.
miłego wieczoru
Wzruszający tekst o tym, jak budowany rodzinny zakątek traci swojego budowniczego. Korzenie jako symbol mężczyzny - podpory wijącego się gniazda. Jedyne, co po nim pozostało to zdjęcie i biała koszula. Nie zostawił po sobie potomków i już nigdy nie zostawi. Smutne.
Pozdrawiam ciepło!
Miło cię gościć i bardzo dziękuję.
Pozdrawiam:)
Dlatego bierz przykład ze mnie i opłacaj bilet w dwie strony, ponieważ to się opłaca, jeżeli w to uwierzysz.
A widzisz nie pomyślałam. Ale gdy się chce można powrócić na gapę.
Dziękuję i pozdrawiam ciepło
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania