Keraju→Nie wiem, czy u Ciebie już byłem?
Wierzę, w życie po śmierci, ale nie wiem gdzie będę, bo to nie ja będę o tym decydować.
Sądzę, że tam, gdzie sobie zasłużyłem:)
Ładnie napisane.
P.S→Nie można przeżyć wieczności, bo by musiała mieć koniec. A nie ma:)
Pozdrawiam:)→5
*zwroty grzeczniościowe niepotrzebnie z dużej litery. To nie jest list
*"zapoznaje" - zapoznaję
Hmmmm, dawno cię już nie czytałem, ale z tego, co kojarzę to raczej gorzej niegdyś pisałem. Każdy postęp zawsze na plus. Ogólnie niezła miniaturka obudowana wokół jednej myśli, ale bez szału, albo przynajmniej dla mnie bez szału.
Pozdrawiam
Ja tam postępu nie widzę.
Podobnie zgrane środki (ziejące otchłanie, jakiś czyściec odurzenia - ki diabeł?, tonięcie we łzach).
Patetycznie i próba nabrania czytelnika na tanią ckliwość.
Czytam większość tekstów wrzucanych na opowi i w bardzo wielu przypadkach z twojej strony tylko krytyka, chcesz być guru , aby wszyscy się do Ciebie zwracali z szacunkiem , ale tak nie jest i to Cię mocno boli intelektualisto. A poza tym mimo że Cię nie znam i nie chce poznawać piszesz dobre teksty. Pozdrawiam serdecznie i zakopuję topór wojenny
Komentarze (15)
Pozdrawiam.
Wierzę, w życie po śmierci, ale nie wiem gdzie będę, bo to nie ja będę o tym decydować.
Sądzę, że tam, gdzie sobie zasłużyłem:)
Ładnie napisane.
P.S→Nie można przeżyć wieczności, bo by musiała mieć koniec. A nie ma:)
Pozdrawiam:)→5
*"zapoznaje" - zapoznaję
Hmmmm, dawno cię już nie czytałem, ale z tego, co kojarzę to raczej gorzej niegdyś pisałem. Każdy postęp zawsze na plus. Ogólnie niezła miniaturka obudowana wokół jednej myśli, ale bez szału, albo przynajmniej dla mnie bez szału.
Pozdrawiam
Podobnie zgrane środki (ziejące otchłanie, jakiś czyściec odurzenia - ki diabeł?, tonięcie we łzach).
Patetycznie i próba nabrania czytelnika na tanią ckliwość.
Rozumiem, że nie można u szanownego pana pisać własnych opinii, tylko po ója wstawiasz coś na publiczne forum?
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania