Co widzisz?

Co widzisz, gdy już wszystkie światła zgasną?

I pośród szklanych luster prawd zostajesz sam.

Sam ze swoim życiem, sam z kłamstwem swym.

A za tobą zamknęły się już ostatnie drzwi.

Bo ostatni z gości zaproszonych na życia bal.

Wyszedł, płacząc ze złości.

A wiesz, tym gościem byłam ja!

 

I zostawiłam cię, samego z myślami.

Zostawiłam samego cię, bo bariery są w nas samych.

A zresztą ty, też nie zastanawiałeś się.

Gdy rok temu przed ołtarzem zostawiłeś mnie.

I ludzie wytykali mnie palcami.

Myśląc, że to ja zraniłam cię.

 

Co widzisz, gdy wszystkie światła zgasną?

I pośród litanii kłamstw zostajesz sam.

Sam ze swoim życiem, w kasynie szans przegranych.

Sam z drogą bezpowrotną.

Spójrz, jak ludzie mokną, bo w pośpiechu opuszczają bal.

Tylko jeden z gości powoli wychodzi, czując, że dziś rodzi się nowy świat.

Wiesz, tym gościem byłam ja!

 

Bo zostawiłam cię, samego z myślami.

Zostawiłam cię samego, bo bariery są w nas samych.

Zresztą ty też nie zastanawiałeś się.

Gdy rok temu przed ołtarzem zostawiłeś mnie.

I ludzie wytykali mnie palcami.

Myśląc, że to ja zraniłam cię.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

  • ausek 14.10.2016
    Większość naszego społeczeństwa obwinia zawsze kobietę o rozpad związków, a prym wiodą w tym one same. Czemu? Zostawiam 5. ;)
  • Tina12 14.10.2016
    Haha. Dzięki wielkie.
  • lea07 14.10.2016
    Bardzo ładny utwór. Świetny <3333. Leci piątteecczkkaaa :D Haha pozdrawaim :D
  • Tina12 14.10.2016
    Dzięki xD

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania