Coś mnie podkusiło.
Dziś coś mnie podkusiło, by otworzyć starą szuflade.
A w niej znalazłam, album i czekolade.
Więc kłade na stole, pamiętnik twarzy.
Wyblakłych, o smutnych spojrzeniach.
I przypominam sobie, o moich przyjaciół zwierzeniach.
I staram się, i próbuje przypomnieć sobie ich imiona.
Lecz nie mogę, nie potrafie.
Ma pamięć już kona.
Ze smutku, ze żalu, ze strachu.
Że o mnie nikt już nie pamięta.
Lecz nagle na tej fotografi, spostrzegłam.
Że jedna twarz jest uśmiechnięta.
To twarz tego, co idzie ze mną przez życie.
A więc ma pamięci, nie konaj.
Bo zapamiętałaś, jak wygląda me z nim życie.
Komentarze (5)
Tekst bardzo mi się podoba. Zostawiam, jak zawsze, 5 :)
Dzięki niemu przywołałam wspomnienia, pamięć o mojej dawnej szkole, o klasie, o wszystkich przeżyciach z nią związanych, oraz o osobie o którą opisujesz w ostatnich słowach . Poczułam tęsknotę.
PIĘĆ.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania