Okropny, jednak napisałeś teorię spiskową! :D I to podwójnie spiskową, polityczną, ahahaha. Ja ci się tak politycznie kojarzę?
A to jest mój ulubiony fragment:
"A potem na miejscu, ekipy sprzątające złożone ze specnazu i salwadorskich żeńskich sił specjalnych, zabezpieczyły teren, dorżnęły rannych i wyszorowały wszystko z trotylu." :D
Ej, ale ja się nie pluje jak mówię :P
Taa, zawsze jak próbuję wychwycić co Okropny ma na myśli to mi w głowie napierdziela taki chomik w kołowrotku. A jeszcze się chciałam dopytać, bo to wierszem miało być podobno? :D
ja się znam na polityce tak jak na sobie, czyli wcale.
dopiero niedawno mi uświadomiono, jak w tvnie strasznie kłamią.
ale pamiętam, że mnie super bawiła taka pani, która nie wygrała
bo elektem został Andrzej, ale ona też chciała
i mówiła, że ona to by zadzwoniła do Putina.
Ja też bym zadzwoniła.
nie rozmawiam po rosyjsku, ale po polsku też się średnio udaję.
ta pani była z LSD, czy czegoś takiego.
plotkowano, że taki stary ją wysłał na prezydenta, bo była bardziej reprezentacyjna.
Cholerny Andrzej pokrzyżował wszystkim plany.
Okropny, nie zobaczyłam tego, ale wiedziałam, że Ty to Ty. Coś-tam do Ciebie pogadałam, chociaż Neurotyk by pewnie powiedział, że tak jak ci w pociągu i na plaży w jego nie jego filmikach, ale
może nie
Ale Andrzej to zakamuflowane salwadorskie żeńskie siły specjalne i tylko dla niepoznaki krzyżował, ze by wszyscy myśleli, że katolik a on-ona jest krypto. Wiem bo ja też z krypto mam kontakty.
Okropny, już przeczytałam i muszę jeszcze z 2 razy, zanim ja coś, bo wiesz,
całkiem szczerze i otwarcie - ja przy Tobie czuję podskórnie, że muszę zawsze stawać na palcach intelektualnych, żeby Ci tak chociaż sięgać do brody, albo to zupełnie olewam, kładę się i jestem dziecko.
Ale, ale. Teraz w telewizji niejaki Doktor Andrzej, więc ja ten teges do niego.
Już się śmiałam i trochę smuciłam i - dziękuję Ci za wiadomość.
coś tam nategowałam @
ale jak byś miał być na mnie zły o nadszczerość,
to lepiej kieruj sępie spojrzenie swych źrenic
w dusze reżyserów dzisiejszego odcinka Na dobre i na złe.
Komentarze (28)
A to jest mój ulubiony fragment:
"A potem na miejscu, ekipy sprzątające złożone ze specnazu i salwadorskich żeńskich sił specjalnych, zabezpieczyły teren, dorżnęły rannych i wyszorowały wszystko z trotylu." :D
Ej, ale ja się nie pluje jak mówię :P
dopiero niedawno mi uświadomiono, jak w tvnie strasznie kłamią.
ale pamiętam, że mnie super bawiła taka pani, która nie wygrała
bo elektem został Andrzej, ale ona też chciała
i mówiła, że ona to by zadzwoniła do Putina.
Ja też bym zadzwoniła.
nie rozmawiam po rosyjsku, ale po polsku też się średnio udaję.
ta pani była z LSD, czy czegoś takiego.
plotkowano, że taki stary ją wysłał na prezydenta, bo była bardziej reprezentacyjna.
Cholerny Andrzej pokrzyżował wszystkim plany.
może nie
całkiem szczerze i otwarcie - ja przy Tobie czuję podskórnie, że muszę zawsze stawać na palcach intelektualnych, żeby Ci tak chociaż sięgać do brody, albo to zupełnie olewam, kładę się i jestem dziecko.
Ale, ale. Teraz w telewizji niejaki Doktor Andrzej, więc ja ten teges do niego.
Już się śmiałam i trochę smuciłam i - dziękuję Ci za wiadomość.
ale jak byś miał być na mnie zły o nadszczerość,
to lepiej kieruj sępie spojrzenie swych źrenic
w dusze reżyserów dzisiejszego odcinka Na dobre i na złe.
:c
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania