Poprzednie części: Czarne żyłki
Czarne róże
Czy pamiętasz?
jak kopałeś nagrobek
niedokończonej intymności
śpiewając Iana Curtisa?
Zasiałam na nim
czarne róże
niewarte wyroczni
umierających w
ogrodzie dewiantów.
24.06.2017
Czy pamiętasz?
jak kopałeś nagrobek
niedokończonej intymności
śpiewając Iana Curtisa?
Zasiałam na nim
czarne róże
niewarte wyroczni
umierających w
ogrodzie dewiantów.
24.06.2017
Komentarze (5)
Umierający w ogrodzie dewianci!
Ja chcę o tym prozę!
Proszę o prozę!
PROsZĘ!
Tak w ogóle nudzą mnie wiersze o miłości.
Naprawdę.
Muszą nieść ładunek srebrnej kuli, że mnie powalić.
Albo delikatnie subtelne albo obrzydliwie wulgarne.
Twoje są takie brytyjskie.
(mam dziwne skojarzenia)
Bo
Zimne trupiaste a mimo to czuć żar.
Jest jakaś nazwa na to?
Niezły.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania