Straszne rymy, Wielka litera po przecinku, zupełnie tego nie rozumiem. Powtórzenia w tak krótkim tekście... ostatni wers jest koszmarny.
Przepraszam, ale nie nazwę tego wierszem, może tylko jakąś próbą, jednak nieudolną. Według mojej oceny, do gruntowego remontu.
Wiem, że się narażam, ale nie potrafię inaczej. betti.
Nie przejmuj się! U Ciebie rymów nie ma wcale. Trzeba czytać ze zrozumieniem (tak twierdzi betti!). ;))
A tak na serio; nigdy nie uważałem się za poetę ani nawet za namiastkę. Nie narażasz się. Wystawiasz sobie ocenę i mnie ocenę. Twoje prawo.
Wielka litera po przecinku, zupełnie tego nie rozumiem - podobno imiona własne pisać należy z dużej litery ale ja uczyłem się tak dawno, ze już prawie wszystkiego zapomniałem :(
Dzięki za odwiedziny. betti ma rację co do ostatniego wersu, ale... gdybym był poetą! Na szczęście pisuję rzadko i zaledwie wierszydełka. Pozdrawiam nie mniej ciepło.
Komentarze (9)
Przepraszam, ale nie nazwę tego wierszem, może tylko jakąś próbą, jednak nieudolną. Według mojej oceny, do gruntowego remontu.
Wiem, że się narażam, ale nie potrafię inaczej. betti.
A tak na serio; nigdy nie uważałem się za poetę ani nawet za namiastkę. Nie narażasz się. Wystawiasz sobie ocenę i mnie ocenę. Twoje prawo.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania