Piękny... Przywiało wspomnienia z dzieciństwa. Czuć taką tęsknotę... Ale trochę zaczęłam rozkminiać też :) Dlaczego podmiot nie spróbował ciasteczka, a teraz tego żałuje... :) Zostawiam 5 i naprawdę cudny ten wiersz.
Ciasteczko jest poniekąd tylko metaforą, ale może dlatego, że po prostu nie mógł? Pytanie tylko, czemu nie mógł :) Ode mnie taka mała podpowiedź, choć wiadomo, nie ma złych interpretacji :) Cieszę się, że ten wiersz podziałał na Ciebie w taki sposób, dziękuję.
A dziękuję bardzo, kocie w butach :) Wiesz, nie sądziłam, że ktokolwiek zada takie pytanie :D Tutaj bardziej chodzi o aluzję, czym owo ciastko i grupa dzieci, która się nim dzieliła, jest. To mogłaby być teoretycznie każda liczba, która ma na celu pokazanie tych osób jako grupy. A nieparzysta - no właśnie, czemu nie można podzielić tego na jeszcze jeden kawałek, choć zdaje się to łatwe? To już pole do własnej interpretacji :)
Rasia Czyżby to ciasteczko wyglądało i pachniało pięknie, lecz wewnątrz było zatrute? Jak fałszywa przyjaźń? Ten wątek tak zręcznie wpleciony mnie zafascynował. Ja jako kot w butach lubię ciasteczka z mleczkiem :D
Hehe :)) W ciasteczku jednak nie szukałabym podstępu. Jeśli Ci zależy na jego rozgryzieniu, to skupiłabym się na przedostatniej strofie. Taka mała podpowiedź :)
Rasia Ciężkie 'ciastko' do zgryzienia:) Wcześniejszą myśl oparłem na tym, że jak można tak postąpić, a później to wspominać przy tej osobie z radością. ,,Bo przecież po co w nim słodycz'', skoro i tak jest słodkie;)
Rasiu, przepiękny wiersz. Głęboki, emocjonalny. Nie jestem dobra w interpretowaniu wierszy, jednakże po przeczytaniu nasunęła mi się myśl, że ciastko może symbolizować miłość rodziecielską, której podmiot liryczny nie doświadczył z jakieś przyczyny. Teraz osoba mówiąca obserwuje swoje dzieci i widzi, jakie to szczęście mieć przy sobie prawdziwych rodziców.. Zostawiam 5 :)
Bardzo duży kawałek odgadłaś. A dziecko bez miłości rodzicielskiej jakie może mieć dzieciństwo? Raczej gorzkie i pozbawione tego "ciastka", które wszystkie inne dzieci wokół dostały, a które symbolizuje wszystkie słodycze tego okresu. Mimo wszystko wpadłaś na dobry trop, tylko troszkę Cię jeszcze nakierowałam :D Dziękuję Ci za takie miłe słowa :)
Cieszę się, że trafiłam na właściwy trop :D Dodam jeszcze, że urzekło mnie dzielenie ciastka jako miłości rodziecielkiej pomiędzy dzieci, aby nikomu jej nie zabrakło. Świetna koncepcja, czekam na kolejne Twoje wiersze :)
Bardzo mi się podoba, zwłaszcza to nieoczekiwane przejście z obrazu sielskich i wesołych wspomnień dzieciństwa ,do zawartej w nich samotności... wzruszające i autentyczne, 5 ;)
Komentarze (22)
5. Bo jajgorsza rzecz to stać na uboczu.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania