e make i ka pololi domyśliłam się tylko zmiana nicku nasunęła myśl, że chcesz się ukryć, dlatego nie chciałam być niedyskretna. Ja też się cieszę, że odnajduję Ciebie w znakomitej formie. Piszesz coraz lepiej.
Andrzej, nie papuguj xD
zostaw różaniec, jak chcesz!
btw bym wycięła.
ale to twój wiersz Jędrek :]
Anonim31.01.2018
Świetny tekst betti ! Pierwsza zwrotka rewelacyjna ! Zawsze tworzysz takie stopniowanie w wersach: pierwsza - pięć, druga - cztery i trzecia - trzy, czy to tylko przypadek?
Można się bawić w stopniowanie, fragment nie musi zawierać tyle samo wersów, Ty decydujesz o zapisie. Głupio wygląda, kiedy bez interpunkcji każdy wers jest z wielkiej litery poza tym można się bawić...
Anonim31.01.2018
Rozumiem, a powiedz czy tytuł wiersza z dużej litery jest wskazany czy raczej nie? Czy zachować konsekwencję, czyli tytuł z małej i wtedy cały wiersz z małej, czy to też zależy już od autora, jak sobie chce pisać?
Piękny wiersz, druga zwrotka to jego serce i dusza, nie ruszałbym jej pod żadnym pozorem.
Z tym różańcem to lepiej by było bez chyba.
Powiem tak:
Tak jak jest, jest świetnie, wszystkie drobne niuanse to rzecz subiektywnego patrzenia. „Lepiej tak” „Lepiej siak” , tak naprawdę w tej kompozycji nie ma znaczenia.
I to, że ktos da ci jedynkę, nie odbierze ci tego, że to świetny wiersz.
No jestem pod wrażeniem ! Ostatnia poprawiona zwrotka mnie ujęła i jak świetnie uzupełnia całość, rewelacja, teraz wszystko pięknie do siebie pasuje :-)
Plus za świetną wymianę myśli w tej sprawie :-)
No, niby trochę sztywna jesteś, ale emocje masz i ładnie je na wiersz przelewasz. Ta, podoba mi się. Może nie super bardzo, ale jako czytelnik mówię, że czasu nie straciłem i cegiełkę emocji wrzuciłem do serca. Fajne.
Nie jestem sztywna, lubię się pośmiać niemniej niewiele miałam tutaj do tego okazji, częściej musiałam się bronić przed personalnymi atakami. Może przez to zniekształcił się obraz... dziękuję za przeczytanie.
Dzięki Johnny. Nie uwierzysz pewnie, ale kiedyś miałam zupełnie inny styl, lubiłam sobie pogadać. Kiedy jednak odkryłam metaforę zrozumiałam, że już nie muszę, że słowa robią to za mnie.
Pozdrawiam.
Johnny2x4 to raczej niemożliwe, ten naprawdę dobry wiersz ciągle daleko choć niby na wyciągnięcie dłoni. Śmiałyśmy się ostatnio z przyjaciółką, że ''nie chcem, ale muszem'' pisać, żeby dobrnąć do tego najlepszego.
Betti to tylko szczegół.- czy palce w Twoim wierszu są metaforycznie bez ciała? Bo jeżeli z ciałem to raczej powinno być - palcami nabieram powietrza lub między palcami. Jesteś jaka jesteś, ale muszę obiektywnie stwierdzić, że poetycko pisać potrafisz.
Za tekst daje - 5 Pozdrawiam
DD spróbuj to sobie wyobrazić, a sam znajdziesz odp.
Ty też potrafisz pisać tylko jak pijany płotu uczepiłeś się rymu i to psuje efekt. Spróbuj z wolnymi, jestem pewna, że wyjdą Ci świetne wiersze, bo pozbędziesz się ograniczenia, jakie narzuca rym.
"przywieram do zmarzniętej myśli
przez palce nabieram powietrza
i trzymam kurczowo
ledwie dostrzegalną iskrę" - to robi dla mnie robotę. W ogóle mam jakieś parcie na krajobrazy zimowe, na flesze mrozu, ujęcia. Kurde.
betti, czasem mi się wydaje, że to dlatego, gdyż zima jest jedyną porą roku mającą estetykę mogącą zatrzymać czas. Poprzez oczywiście zamarznięcię. Ta krystaliczna (kojarząca mi się też ze złudną wiecznością) mumifikacja dobrze się w tym tekście komponuje.
Patrząc na zegary przez ten pryzmat można się "coś tam" zamyśleć.
I to nie chodzi o to, że jestem lokalnym patriotą matki natury i w zimę wolę zimę, a w lato - lato.
Zima ma coś nieuchwytnego. Tylko nie ta zaokienna breja, tylko prawdziwa.
Tańczące zegary, zmarznięta myśl.. Właśnie dlatego wolę pisać dla dzieci. Dopiero, jak coś przeczytam, jest to dla mnie łatwe do napisania, ale samemu - za cholerę nie wpadłbym na takie skojarzenia. Dlatego na razie pozostanę przy czymś dla mniej krytycznej, młodszej publiki :)
Przeżywam odrodzenie. Daję Ci pałę tylko dlatego, że Cię nie trawię i mam gdzieś co inni o tym myślą, a Ty w szczególności. Dlaczego? Bo mogę. Ty stój w miejscu i wal mądrości innym, ja idę dalej... Wypociny nawet ok, ale z czystej zawiści postanowiłem iść Twoją drogą i nie oszczędzać tych, których nie lubię. Za wszystkie gównoburze. Na pohybel
Komentarze (51)
Andrzej!
wywaliłabym różańca, bo to dopowiedzenie, a paciorki i tak sugerują, co sugerować mają.
Podoba mi się!!!
Przeczytajcie WIERSZ!!!!!
To ja, nmp.
Miło Cię widzieć :).
zostaw różaniec, jak chcesz!
btw bym wycięła.
ale to twój wiersz Jędrek :]
Z tym różańcem to lepiej by było bez chyba.
Powiem tak:
Tak jak jest, jest świetnie, wszystkie drobne niuanse to rzecz subiektywnego patrzenia. „Lepiej tak” „Lepiej siak” , tak naprawdę w tej kompozycji nie ma znaczenia.
I to, że ktos da ci jedynkę, nie odbierze ci tego, że to świetny wiersz.
Plus za świetną wymianę myśli w tej sprawie :-)
Pozdrawiam.
nie posłuchać się cioci!
A dobrze mówiłam i mądrze!
Bo jestem mądra!
Zapamiętaj to, Andrzej!
nie ma lekko.
Wymyśliłam genialny pomysł na napisanie wspólnego wiersza!
jest na forum TW.
:]
Za tekst daje - 5 Pozdrawiam
Ty też potrafisz pisać tylko jak pijany płotu uczepiłeś się rymu i to psuje efekt. Spróbuj z wolnymi, jestem pewna, że wyjdą Ci świetne wiersze, bo pozbędziesz się ograniczenia, jakie narzuca rym.
Pozdrawiam.
przez palce nabieram powietrza
i trzymam kurczowo
ledwie dostrzegalną iskrę" - to robi dla mnie robotę. W ogóle mam jakieś parcie na krajobrazy zimowe, na flesze mrozu, ujęcia. Kurde.
Dzięki, że zajrzałeś.
Patrząc na zegary przez ten pryzmat można się "coś tam" zamyśleć.
I to nie chodzi o to, że jestem lokalnym patriotą matki natury i w zimę wolę zimę, a w lato - lato.
Zima ma coś nieuchwytnego. Tylko nie ta zaokienna breja, tylko prawdziwa.
Wprawki są potrzebne, kiedyś zaowocują... Pozdrawiam.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania