Poprzednie częściCzasami bym chciała.

Czasami.

Czasami chciałbym być, nieczuła i ślepa.

Na to, co robisz mi.

Z bliska i daleka.

Na każdą ranę zadaną, ostrzem słów.

Na każdy piorun przeszywający serce na pół

Ale Bóg sprawił mi psikusa.

Tylu ludziom zamiast serca kamień dał

A mi dał serce miłością tętniące.

I uczucia.

Zaburzające trzeźwe spojrzenie na świat.

Nie pozwalające zostawić mi ciebie ot, tak.

Następne częściCzasami

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (17)

  • Nuncjusz 22.08.2016
    serce jak młot walące? Czyli kruszysz te kamienne
  • Tina12 22.08.2016
    Haha. Zmienie młot na coś innego. Tylko nie mam pomysłu na co. Xd
  • Nuncjusz 22.08.2016
    Tina12
    A mi dał serce uczuciem/miłością/ciepłem* tętniące
    *niepotrzebne skreślić
  • Tina12 22.08.2016
    Nuncjusz
    O chyba już znalazłam zastępce młota. :)
  • Nuncjusz 22.08.2016
    Tina12 no i ładnie xd
  • Tina12 22.08.2016
    Nuncjusz
    Dzięki xD
  • lea07 22.08.2016
    Oh, przepiękny wiersz :). Cudowny <3333. Niestety tylko 5
  • Tina12 22.08.2016
    Dzięki.
  • Magda1906 22.08.2016
    5555
  • Tina12 22.08.2016
    Dzięki
  • Margerita 22.08.2016
    Tina12
    przyszła wojowniczka część 10
  • łowca troli 22.08.2016
    milczec
  • Tina12 22.08.2016
    Margerita
    Czytałam
  • Szalokapel 23.08.2016
    Nie pozwalające - łącznie.

    Wiersz mnie zaskoczył, pozytywnie. Zawsze ciężko wygrać z osobą, która ma w brzuchu kamień. Haha. Kurde, okropna jest rywalizacja z bezuczuciową istotą, a niektórzy ludzie tacy są. Brakowało mi tej poezji. 5
  • Tina12 23.08.2016
    Dzięki
  • małami_wicia 23.08.2016
    Super
  • Tina12 23.08.2016
    Dzięki

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania