Ciekawie to brzmi, dość intrygująco, ale nasuwa mi się kilka myśli w odniesieniu do poszczególnych strof. Pierwsza, to niezapisane, acz ważne słowa wypowiedziane do "trudnej sztuki", druga - zapisane emocje bez zapisanych słów, trzecia odwrotność drugiej...
Tak jakoś, na pierwszy rzut, choć można by pogadać nieco dłużej o tej sztuce, zapisanej wierszem ;-) Bardzo fajne, nieoczywiste, zastanawiające i zmuszające do refleksji...
Pozdrawiam, piąteczka:-)
No proszę. Komuś się przestało coś podobać :)
Juz pewnie wiesz, że hołduję dobrze umieszczonym napowtórzeniom. Że według mnie, umiejętne czarowanie tym samym zestawem słów umacnia tekst. Daje wskazówki, ale nie nachalnie pokazuje paluchem, co i gdzie?
Taaa, mapa do skarbu coś w sobie ma. O wie bardziej, niż zaświecenie światłem latarki i pokazanie: Tutaj.
W tym tekście najbardziej podoba mi się właśnie nienachalność, ale jednak pewna sugestywność, co do kierunku, w którym należy spoglądać.
Muszę poćwiczyć sztukę a-nachalności, bo czasem potrafię przeszarżować w tej materii.
Cóż. Obserwacja jest również nauką, więc będę się dalej uczył.
Dziękuję pięknie.
Czesc betti. "Czasem mowisz wierszem", a piszesz czasem prozą? :D Serdecznie zapraszam do wziecia udzialu w tw, mamy duzio chetnych w tym tygodniu (nawet Neuro sie skusil!) i pomyslalam, ze byloby spoczi, by tak kontrowersyjna persona jak Ty też dołaczyła :)
Pozdro!
A więc, już mówię.
Każdy uczestnik losuje z puli (bądź może zostać wylosowane za niego, jeśli nie umie/nie ma czasu itp) zestaw składający się z:
- postaci
- miejsca
- zdarzenia
I to idzie do wspólnej puli. Potem, w niedzielę wieczorem obdarowujemy się nawzajem zestawami (jesli ktoś nie może być w niedzielę, to i tak dostanie zestaw), zostanie podany gatunek i piszemy dwa tygodnie. Zabawa ma na celu wyjście ze strefy komfortu, spróbowanie nowych rzeczy, integrację.
Komentarze (24)
Tak jakoś, na pierwszy rzut, choć można by pogadać nieco dłużej o tej sztuce, zapisanej wierszem ;-) Bardzo fajne, nieoczywiste, zastanawiające i zmuszające do refleksji...
Pozdrawiam, piąteczka:-)
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
Juz pewnie wiesz, że hołduję dobrze umieszczonym napowtórzeniom. Że według mnie, umiejętne czarowanie tym samym zestawem słów umacnia tekst. Daje wskazówki, ale nie nachalnie pokazuje paluchem, co i gdzie?
Taaa, mapa do skarbu coś w sobie ma. O wie bardziej, niż zaświecenie światłem latarki i pokazanie: Tutaj.
W tym tekście najbardziej podoba mi się właśnie nienachalność, ale jednak pewna sugestywność, co do kierunku, w którym należy spoglądać.
Muszę poćwiczyć sztukę a-nachalności, bo czasem potrafię przeszarżować w tej materii.
Cóż. Obserwacja jest również nauką, więc będę się dalej uczył.
Dziękuję pięknie.
Pozdrawiam.
Pozdro!
Każdy uczestnik losuje z puli (bądź może zostać wylosowane za niego, jeśli nie umie/nie ma czasu itp) zestaw składający się z:
- postaci
- miejsca
- zdarzenia
I to idzie do wspólnej puli. Potem, w niedzielę wieczorem obdarowujemy się nawzajem zestawami (jesli ktoś nie może być w niedzielę, to i tak dostanie zestaw), zostanie podany gatunek i piszemy dwa tygodnie. Zabawa ma na celu wyjście ze strefy komfortu, spróbowanie nowych rzeczy, integrację.
Tutaj jest stosowny watek (i tam tez jest wszystko roztłumaczone):
http://www.opowi.pl/forum/tw-30-w1079/
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania