Eli eli nic tego wiersza nie zmieni :) Świetny. Ujarzmia całą prawdę o świecie w jednym tekście ? Prawdopodobnie tak :) Chodzi mi o porównania są świetne :) Wilka tam porównałaś do osoby która mimo tego co zrobiła w końcu zniknie z umysłów innych :) Albo ruiny przerażonego świata (czuć ten klimacik ) Rymy są wspaniałe :) No tak i sens jest głębszy sens. Świat jest pełen czerwieni trzeba uważać na to co się robi,co się do kogo czuje i o czym się myśli by myśli nie stały się czynami. Wszyscy czekają na pomoc od innych, są zagubieni w tym świecie(znaczy większość... Ja jestem ten niosący światło ) Modły do boga o pomoc mają fajne porównanie z wilczym do księżyca wyciem(nikt nam nie pomoże jeżeli my nie określimy natury problemu i sami nie zaczniemy coś w tej sprawie robić) Ale co
prawda zastanawia mnie kolejna rzecz oprawce określasz jako boga? Hm ciekawa koncepcja :) Dam ci pięć i poprawiam do pisania wierszy chęć :) :) Wiersz jest mega ^^ Eli nie użyłem szantażu ^^ To taka pewnego rodzaju motywacja :)
Czasami gubiłam rytm i to mnie irytuje.
W ogóle nie porównałam bóstwa do oprawcy. Napisałam, że ludzie wszystko sobie opuszczą. Grzechy, błędy i piętno oprawcy, bo w końcu są tak wierni i ich bóg wszystko im wybaczy, chociaż on może mieć inne zdanie. Więc tu chodziło mi o poglądy ludzi, nie boga samego w sobie.
Dziękuję za opinię i komentarz. I użyłeś szantażu. Nie przekonasz mnie, że nie.
Elizabeth Lies Ale nie zaszantażowałem :) Oznajmiłem iż mogę to uczynić :) Ale motywacja dobra :) Ja nie pisze długich wierszy (wszak ty mnie teraz pobiłaś, zaraza) Twój wiersz jest o niebo lepszy od moich ostatnich(patrz jak poświęciłem się i to napisałem by poprawić chęć do pisania wierszy ) :) Nie ma za co ;)
Upadły(D.F) Phy! Szantaż motywacją. Dobre. Raczej i tak wiersze tworzę raz na pół roku (jak dobrze pójdzie), więc radzę się nie przyzwyczajać. Ale może coś tam wstawię. Jakie poświęcenie. Kurde, awansowałam
Elizabeth Lies Wypraszam sobie :) To było doskonałe posunięcie byś wstawiła wiersz :) Awans na czarodziejkę wyższego kręgu ^^ Dobrze ja już ci tu nie spamuje :) Wstawiaj wiersze częściej masz talent :)
Chcesz rady? To pisz jak najwięcej, niekoniecznie musisz wszystko publikować, ale publikowanie ma swoje zalety, motywuje by pisać.
Zatem pisz i nie przestawaj, to normalne, że na początku powstają dość koślawe potworki, ale z czasem nabiera się wprawy i całkiem spoko wierszyki wręcz pisze się ad hoc, takie improwizacje, tak jak ta moja o czerwonym kapturku, to powstało w parę minut
Więc, przede wszystkim się nie zrażaj i po raz enty zachęcam do pisania i czytania innych a zaręczam, że postępy będą, to nie takie trudne jakby sie mogło zdawać :)
Powodzenia!
Czytam, czytam Nuncjuszu. Wolę prozę i na niej się głównie skupiam, ale wiersze też czasem powstają. Jeju dobrze, że nie widziałeś moich wierszy, które tworzyłam mając dziesięć lat. To były koślawe potworki. Baaardzo koślawe.
Dzięki za komentarz i doceniam radę.
Nadmanganian Potasu wiesz możliwe. Wszystkim nam grozi wizja zagłady świata, wszystkiego co do tej pory znaliśmy. W każdej chwili może wybuchnąć wojna, ludzie zaczną się zabijać i okaleczać. Może powybija nas epidemia albo zagryzą dzikie zwierzęta. Niebezpieczeństw jest wiele, więc skąd możesz wiedzieć czy i ja Ci nie grożę? Rozumiem Twoje obawy.
Wyszło szydło z worka?
Widzę tu dobrą zmianę nowego potworka,
Piszę wiersze,tak rymuje,
To chyba dobrze skoro nieznajomy źle się czuje.
Ma ksywkę dobra zmiana,
należy do rangi chama,
niechaj każdy posłucha,
jaka tu trafiła zawierucha.
Tak,tak, dziś niedziela,
a niektórych w łeb zazdrość strzela,
Pisze ten komentarz bo takie coś w lubię w wymowie,
piszę to bo kości obgryzać chyba wznowie.
Nie odpiszę wierszem Wam niestety
Bo ani odrobiny we mnie poety
Tak więc cichutko w kącie usiądę
I będę liczyła me brudne pieniądze
A gdy się znudzi liczenie mamony
Pomyślę jak ten świat jest popierdolony
Dawno mnie u Ciebie nie było. Muszę nadrobić zaległości. Wiersz bardzo mi się podoba, jest magiczny a zarazem tajemniczy. Towarzyszy mu niezwykły klimat, który potrafisz stworzyć. Rymy mnie ujęły. Powinnaś częściej pisać wiersze, na pewno bym czytała, hehe. Zostawiam oczywiście piątkę.
Dziękuję bardzo, chociaż za mistrza rymów się nie uważam. Staram się szkolić w pisaniu wierszy, ale na razie średnio mi idzie. Dobra, koniec użalania się nad sobą. Jeszcze raz dzięki.
Komentarze (36)
prawda zastanawia mnie kolejna rzecz oprawce określasz jako boga? Hm ciekawa koncepcja :) Dam ci pięć i poprawiam do pisania wierszy chęć :) :) Wiersz jest mega ^^ Eli nie użyłem szantażu ^^ To taka pewnego rodzaju motywacja :)
W ogóle nie porównałam bóstwa do oprawcy. Napisałam, że ludzie wszystko sobie opuszczą. Grzechy, błędy i piętno oprawcy, bo w końcu są tak wierni i ich bóg wszystko im wybaczy, chociaż on może mieć inne zdanie. Więc tu chodziło mi o poglądy ludzi, nie boga samego w sobie.
Dziękuję za opinię i komentarz. I użyłeś szantażu. Nie przekonasz mnie, że nie.
Zatem pisz i nie przestawaj, to normalne, że na początku powstają dość koślawe potworki, ale z czasem nabiera się wprawy i całkiem spoko wierszyki wręcz pisze się ad hoc, takie improwizacje, tak jak ta moja o czerwonym kapturku, to powstało w parę minut
Więc, przede wszystkim się nie zrażaj i po raz enty zachęcam do pisania i czytania innych a zaręczam, że postępy będą, to nie takie trudne jakby sie mogło zdawać :)
Powodzenia!
Dzięki za komentarz i doceniam radę.
Oczywiście nie mnie, bo ja wypisuję bzdety
Polecam Ci wiersze Ktokolwiek i Neurotyka
Mamy nowego upiora,
Pisze wiersze, rymuje,
I religii nie szanuje.
Ma ksywę kłamczucha,
Niechaj każdy posłucha,
Tych wierszy нельзя czytać,
I lepiej o nie nie pytać.
Dzisiaj niedziela, dzień rozwagi,
Okażmy więc dla draki,
Troszku wyrozumiałości,
I nie połamiemy kości.:-*
Widzę tu dobrą zmianę nowego potworka,
Piszę wiersze,tak rymuje,
To chyba dobrze skoro nieznajomy źle się czuje.
Ma ksywkę dobra zmiana,
należy do rangi chama,
niechaj każdy posłucha,
jaka tu trafiła zawierucha.
Tak,tak, dziś niedziela,
a niektórych w łeb zazdrość strzela,
Pisze ten komentarz bo takie coś w lubię w wymowie,
piszę to bo kości obgryzać chyba wznowie.
:)
Bo ani odrobiny we mnie poety
Tak więc cichutko w kącie usiądę
I będę liczyła me brudne pieniądze
A gdy się znudzi liczenie mamony
Pomyślę jak ten świat jest popierdolony
tak dalej :)
Zapraszam do siebie
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania