Czekam

Czekam na swój talent. Posiadam go czy to już tylko jedynie jego popiół?

Gdzie się podział dawny płomień? Umarłem wraz z nim.

Byłem niczym zapałka. Szybkim płomieniem spaliłem się.

 

Pragnę każdego dnia wyrazić swoje myśli jak najlepiej. Mój brak talentu mi na to nie pozwala.

Uroiłem sobie, że go posiadam. Jedyne co idzie ze mną to depresja.

Wielkie problemy będące niczym. Wielkie zero użalające się nad niewidzialną raną.

 

Zapomnieć nie potrafię. Długo wierzyłem, że go posiadam.

Nie chciałem przestać w niego wierzyć. Każdy kolejny dzień pokazuje mi, że to był tylko sen.

Przebudziłem się czując strach. Kim jestem bez niego?

 

To był mój element wyjątkowości. Mogłem stać się kimś.

Pozostałem ciągle nikim. Poszukuję to co już dawno straciłem.

Nie wmawiaj mi, że jest inaczej. Moje oczy tym razem prawdę pokazują.

Następne częściCzekam

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • KrwawiącaDusza 22.10.2015
    Dobierasz słowa idealnie by określić swe uczucia i myśli, tylko szkoda, że nie umiesz w siebie uwierzyć. Widać niską samoocenę. 5
  • Celaena Sa 22.10.2015
    Świetny tekst. Dobierasz słowa idealnie w tym utworze. Pomimo prośby w ostatnich linijkach powiem Ci, że jesteś świetnym autorem. Głowa do góry i pisz jak najwięcej!

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania