Członek
- Wybaczą państwo, ale ja wchodzę bez kolejki. Jestem członkiem Partii CUD.
- Tak się składa, że wszyscy w tej kolejce są członkami Partii i wchodzą bez kolejki.
- No to czemu nikt nie idzie?
- Bo kolejka się zrobiła.
- No dobrze, ale z tego co widzę to kolejka dla tych niebędących członkami Partii jest krótsza niż nasza.
- Co z tego, skoro my wchodzimy bez kolejki, a oni muszą swoje odczekać? W końcu jesteśmy elitą, a nie plebsem.
- Hmm... A pan w jakiej sprawie stoi?
- Wczoraj byłam kobietą, a dziś jestem mężczyzną.
- To pan była czy był?
- No wczoraj jeszcze byłam, a dziś już... yyy... jestem. Nie myślałam, że czeka mnie tyle papierkowej roboty. Mój znajomy miał jeszcze gorzej, bo urodził się czarny, a pewnego dnia okazało się, że jednak jest biały. A pan za czym stoi?
- Eee... Za panem chyba.
- Nie, nie. Pytam po co pan przyszedł?
- Mój przypadek jest mniej interesujący. Można powiedzieć, że wczoraj byłem dzieckiem, a dziś jestem dorosłym.
- O, a to niepełnoletni mogą wstąpić do Partii?
- Mogą, ale pod warunkiem, że mają ukończone osiemnaście lat. Wydaje mi się, że ta kolejka w ogóle nie posuwa się do przodu.
- Mogę posunąć kilka osób, ale nie wiem, czy to coś da. Mają teraz przerwę obiadową.
- Teraz? Przecież dopiero dziewiąta.
- No tak. Tutaj od dziewiątej do dwunastej mają przerwę obiadową, a od dwunastej trzydzieści do piętnastej przerwę kolacyjną.
- Nie, dość! Idę się poskarżyć do Partii.
- Tylko niech pan pamięta, że tam nie wpuszczają bez kolejki, a kolejki są spore.
Komentarze (15)
wus wus
Dobreee Fanthomasso, serio gites
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania