Prowadzilem razem z żoną firmę opiekuńczą, nie jest aż tak strasznie, jak opisujesz. Nie zawsze są tylko odrapane ściany i kapiąca woda. Ale niestety bywa i tak. Trochę się napatrzyłem. Za wiersz piątka, porusza bardzo na czasie temat, moje miasto bardzo się starzeje, młodzi to w większosci studenci z innych miejscowosci.
społeczeństwo nam się starzeje, oczywiście, że nie jest zawsze tak, jak w opisanym tekście powyżej, ale tak bywa dosyć często, samotność dotyka przeważnie osoby stare i chore i biedne.
dziękuję za gwiazdkowy ślad :)
To smutne, iż wielu starych ludzi jest skazanych na samotność, bo nikt o nich nie pamięta. 5
Anonim23.03.2017
to smutne, że młodzi muszą wyjeżdżać za chlebem, bo w kraju nie sa wstanie utrzymać rodziny, często zostawiając rodziców/rodzica na łaskę dalszej rodziny, dziękuję.
Pierwsza zwrotka świetnie oddaje stan ducha, kiedy wszystko przestaje być ważne, zostaje tylko pogłębiające się zobojętnienie. Wtedy oczekiwanie zmienia się w tunel bez światła na końcu. Starszych osób się nie lubi, inaczej pachną, inaczej mówią, inaczej wyglądają. Ale, czy tego chcemy, czy nie, zestarzejemy się wszyscy i, strach się bać, jacy wtedy będziemy. 5
Anonim23.03.2017
tacy, jak teraz, tylko z dużą ilością fiksum dyrdum, dziękuję.
Cudne. Ostatnia zwrotka przemawia chyba najbardziej. Zostawiłabym 5, ale coś mi się popsuło i telefon nie daje mi tej możliwości.
Tylko zastanawiam się o co chodzi w tym ''wyglądanie(...)'' słownik zawiódł, czy to ma jakiś głębszy sens?
Anonim24.03.2017
chodzi o to, że staruszkowie obserwują świat zza okien, albo zza przeziernika, popularnie zwanego JUDASZEM, często bywa tak, że staruszkowie wychodzą ze swych jaskiń,, gdy usłyszą w sąsiednich drzwiach klucz, dlatego ciągle wyglądają, mieszkam przy staruszkach, autopsja :)
Komentarze (18)
dziękuję za gwiazdkowy ślad :)
Tylko zastanawiam się o co chodzi w tym ''wyglądanie(...)'' słownik zawiódł, czy to ma jakiś głębszy sens?
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania