Czo sz tą Polszczą?

Pojawił się jako szlachcic, zanim go wybrali na króla.

Potem przemawiał jako ptak z ogromnymi skrzydłami, a czasem jako ryba z rogami.

Na czarnym koniu galopował w tłumie, by dotrzeć do Łęczycy jako wilk.

Nie wszyscy uważali za zaszczyt składać mu ofiary, więc umarli na dziwny zbieg okoliczności.

Ostał się jeno ten, który go powalił. Wróżbita, Maćko z Pacanowa, syn młynarza, co wielkich okpiwał.

– Czo sz tą Polszczą, skoro nikogo już nima?

– Kurwa!

Nie wiadomo, który z nich krzyknął to przeklęte słowo, ale starło się męstwo i bóstwo. Gniewnie wzięli się za bary. Fruwali obaj, i nie było widać kto zwycięża.

– Za ojczyznę! Za odezwę! – krzyczał Maciek i przestał się czaić.

Szlachcic upadł, spod płaszcza wysunął się ogon i kopyta.

– Jam już nie jest z Pacanowa! Wywróżyłem sobie z ręki to zwycięstwo. Jam jest teraz wolny obywatel księstwa.

Ten, co dogorywał podniósł wzrok, bo nie wiadomo skąd zjawił się naród.

– Żyją? Brawo. – W końcu umarł.

– Klawo! – krzyknęli ludzie – Koniec udręki!

– Kulawo! – krzyknął Maciek wróżbita, bo zobaczył, że nie ma już ręki.

 

Ela Walczak tekst z tomiku Życiorysy

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • ausek 25.06.2017
    Zaintrygowałaś mnie. Czekam na dalsze Twoje publikacje. ;)
  • Pasja 25.06.2017
    Co z tą Polską? Już tytuł tomiku Życiorysy daję do myślenia. Łęczyca, pierwszy sejm, zjazd i rozejm. I legenda o Borucie. Mnie również zaciekawiłaś stylem i językiem. Pozdrawiam
  • KarolaKorman 25.06.2017
    Przeczytałam z przyjemnością i tez chętnie zajrzę do kolejnych tekstów :) Pozdrawiam :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania