cztery pory odpustow
trzeba nakarmić psy
a miski pod śniegiem
łańcuchy i budy
pogubione drogi
i żadnych świeżych tropów
nakarmić psy
goni czas a wiatr to popycha to cofa
ot tak
bez konkretnych wskazań co do kierunku
historii spisanych na straty przodków
i "Bogów cudzych przede mną"
jak i po mnie nic
żadnego szczekania drogowskazu
tylko śnieg przeklęty mróz i cisza
wyjęta z ram nadyma się puszy
zostań
trzeba nakarmić psy
później opowiem ci o ludziach
Komentarze (31)
Poza tym napisałam już tyle wierszy o ludziach... I jakoś nikt się przy nich nie upominał o zwierzęta:(
A katole, to obraźliwe słowo czy już nie?
A tamci to bohaterowie? A o co i z kim idą się bić albo kogo bronić?
Bohaterami są ratownicy, którzy narażając swoje życie idą ratować
tych z przerośniętym ego.
To każdy sport ma przerośnięte ego?
Pozdrawiam.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania