Poprzednie częściCzy mu powiedzieć??

Uwaga, utwór może zawierać treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich!

Czy mu powiedzieć?? Rozdział 2

Rozdział 2

Tak czy nie?

 

Z samego rana dostałam wiadomość: MOJE PIĘKNOŚĆ ŚPI? SPOTKANIE DZISIAJ? O 20 BĘDĘ. UBIERZ SIĘ WYSTRZAŁOWO

Kurcze jak mu napisać, że nie spotkamy się to się obrazi. Ale jak mu wyjaśnić co się stało pomiędzy mną a jego bratem. A może lać na to przecież nie jesteśmy razem. odpisałam mu : Ok czekam :*.

Cały dzień nie pisaliśmy tylko myślami o niej. Przed 20 zadzwonił żebym wychodziła. Gdy wyszłam stał juz. Widziałam przez szybę uśmiech na jego twarzy. Gdy wsiadłam do auta dałam mu buziaka w polika. Zwróciłam uwagę że uśmiech mu zszedł z buzi i ruszył. Nie lubiłam takiej więc zapytałam :

- czemu tak posmutniała?- powiedziałam to tak jak by mi to było obojętnie ale w głębi duszy mi bardzo zależało

- bo myślałem że jesteśmy razem. Ale najwidoczniej po przywitaniu się myliłem

- stań tu

Zatrzymał się na poboczu i spojrzał mi w oczy a ja nic nie mówiąc pocałowałam go w usta ale nie jak kolegę tylko bardziej jak chłopaka.

- czy to znaczy że jednak jesteś tylko moja?

- sam sobie odpowiedz

W tedy ruszył a ja zastanawiałam się gdzie jedziemy gdy pytałam odpowiadał że zobaczę. Po krótkiej chwili ciszy powiedział

- mam najliczniejszą dziewczynę a jeszcze tak sexi się ubrała . Robisz to skarbie specjalnie ?

- sam chciałeś abym się tak ubrała. Mam tylko dwie sukienki a takto same dresy więc nie martw się następne spotkanie będzie mniej oficjalne.

- oj skarbie. Tobie we wszystkim jest super a jak super by było bez niczego

- my jesteśmy razem od 15 minut a ty już o takim czymś.

- przecież chyba mogę

Zaczęliśmy się śmiać . Podjechaliśmy do jakiegoś domu. Otworzył mi drzwi i powiedział żebym poszła z nim. Gdy wyszłam z auta zapytałam się tylko czy to jego ?

- tak to dom moich rodziców ale nie bój się tylko brat jest ale on pewnie siedzi u siebie a my pójdziemy do mnie. Nie pytaj więcej tylko chodź

Wyszliśmy a ja wolała bym aby tam były jego rodzice a nie jego brat. Weszliśmy a on akurat był na dole. Ale tylko powiedział cześć i poszliśmy na górę. Alex zaprosił mnie do swojego pokoju i gdy weszłam zamknął drzwi na klucz. Nie zdziwiło mnie to. Położył mnie na łóżku.

- ej nie przesadzaj

- kochanie nie mogę przytulić się do ciebie. Do czasu gdy ty nie będziesz tego chciała to ja nie będę nalegać ale nie będę ukrywać jak mnie podniecasz

Usiadłam rozkrakiem na nim i spojrzałam się na niego tak podniecająca po czym go zaczęłam całować. Podobało mu się to. Lecz przerwało nam pukanie do drzwi. Był to niestety jego brat. Okazało się że muszę zostać z jego bratem bo on musi jechać po rodziców. Niby 10 minut ale nie chciałam z nim zostać. Gdy Alex pojechał to jego brat Jacek zagadał :

- jesteś z Alexem ? Żadnej do domu nie przywiózł

- no jestem. A to co wczoraj zrobiłeś nie było fear.

- moja wina że taka jesteś. Podobasz mi się i myślałem że to kolejna laska na jedną noc . A tym bardziej że takie krótkie sukienki nosisz

- a tu się mylisz nie na jedną noc a po drugie wolę dresy

Właśnie w tedy wszedł Alex i wygonił brata i zamknął drzwi. Podszedł do mnie i powiedział mi do ucha

- może skończysz to co zacząłaś?

- kochanie zbieramy sie. Muszę wracać .

Wychodząc przedstawił mnie swoim rodzicom. Po drodze mało rozmawialiśmy. Gdy dojeżdżaliśmy do mojego domu poczułam jego dłoń na mojej i parkując koło mojej bramy powiedział : mam nadzieję kochanie że dokonczysz to co przerwał nam mój brat. Pożegnaliśmy się i poszłam do domu. Po parunastu minutach napisał do mnie: JESTEŚ WYJĄTKOWA. CHCIAŁ BYM ABYŚ BYŁA TU KOŁO MNIE, TULIŁ BYM CIĘ I NIE ODDAM CIE NIKOMU. ZABIJE JAK SIĘ KTOŚ DO CIEBIE ZBLIŻY. DOBRANOC. Odpisałam mu że też go kocham i tęsknię. Nie chciało mi się spać więc postanowiłam że wejdę na internet jeszcze. Na czacie zobaczyłam że mam wiadomość od nieznajomego. Okazało się że od Jacka. Napisał mi: nie mogę o tobie przestać myśleć. W tych króciutkich mini wyglądasz bardzo bosko. Chciał bym cię zobaczyć bez niej. Tylko nie mów mojemu bratu bo i tak ci nie uwierzy. Właśnie tak samo myslalam że on mi nigdy w to nie uwierzy. Odpisałam Jackowi: jeżeli tak ci zależy to nigdy się już nie zobaczę ani z tobą ani z twoim bratem. Najgorsze że nie wiedziałam co napisać Alexowi.

Średnia ocena: 2.7  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • Bartek 03.09.2019
    Ja osobiście trochę pogubiłem się czytając twój tekst. Na twoim miejscu przed opublikowaniem poprawiłbym wszystkie błędy typu
    l - ł Jednak widać, że coś się dzieje. Daję 4/5. (;
  • candy 03.09.2019
    Same błędy. Źle zapisane dialogi. Literówki. Brak przecinków, w ogóle interpunkcji, brak jakiejkolwiek gramatyki, spójności. Nie wypowiem się o fabule, ale zapis tekstu jest tragiczny - albo musisz się podszkolić, jak poprawnie pisać po polsku albo chociaż wrzucaj to do programów, które sprawdzają pisownię. Bez oceny.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania