Daj mi jeszcze jeden taniec.

Daj mi jeszcze jeden taniec, jedną noc...

Nim me serce na zawsze pochłonie mrok.

I z dziewczyny co błądziła pośród pól.

Stanie się kobieta, której kłaniać będzie, się tłum!

Ach podaruj mi ostatnie spojrzenie w twe oczy...

Co szklą się tak, jak mróz pomalował świat w ciepłą letnią noc.

Kiedy byliśmy sercem przy sercu...

Prawie na ślubnym kobiercu!

Kiedy to już nasze rączki...

Prawie zdobiły obrączki!

Przyszło coś, a raczej ktoś!

I nasze drogi się rozeszły...

Lecz wiedz, że byłeś mym pierwszym...

Którego ot, tak porzucić nie było mi żal!

Bo gdy przypomnę sobie bal, który wyprawili nasi przyjaciele.

W ostatnią karnawału niedziele.

Byłam tam ja, byłeś ty!

No ta, która moje sny!

Teraz śni!

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (8)

  • KarolWes 03.11.2016
    Piękne. Zostawiam pięć.
  • Tina12 03.11.2016
    Dzięki
  • Margerita 03.11.2016
    i ja zostawiam pięć dodałam przyszłą wojowniczkę część 22
  • Tina12 04.11.2016
    Dzięki
  • Mów mi Nasya 04.11.2016
    Śliczny wiersz. Cudowny, lekki i delikatny, 5.
  • Tina12 04.11.2016
    Dzięki
  • Przyjemny i bardzo subtelny wiersz, 5.
  • Tina12 04.11.2016
    Dzięki

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania