Daktyloskopijne ślady
Daktyloskopijne ślady po moich palcach na twojej skórze
Czerwone znaki na szyi od miłości zbyt mocnej, jak cegłówki na murze
Może zbyt mocno kochałem, zbyt mocno łaknąłem nasycenia
Zbyt mocno Cię ściskałem, pożądałem, bliżej byłem odrzucenia
Z przyczyn dla mnie niejasnych, nie rozumiem swojego stanu
Szarpać chcę się sam ze sobą, nie mam w głowie planu
Jak tam sobie wszystko poukładać, twój obraz mąci mi w głowie
Szaleńczo rozrywany przez dwa wściekłe konie, nawet jak byliśmy po słowie
To ja nie mogłem usiedzieć w miejscu, gdzieś chciałem wyjść, coś zrobić
Gdy wychodziłem, chciałem wrócić, jak wracałem chciałem się dobić
Rozerwać na kawałeczki każdy strzęp ciała, przestać myśleć o Tobie
Zostaw mnie w spokoju, jesteś jak wirus, ta jazda nie skończy się nawet w grobie
Potem wahadło wychyliło się w drugą stronę, już żyć bez Ciebie nie mogę
Już biec w Twoim kierunku chcę, przepraszać, klękać na jedną nogę
Taki ze mnie głupek, tak głupio się czuję, latam nad ziemią
I znowu ten stan mija, wpadam w otchłań ciemną
A tam przeżywam nasze rozstanie po raz setny i razy kilka
Jestem bezbronny wiem co się stanie, jak owca, a ty w skórze wilka
Już chciałbym zakończyć ten bieg gdzie końca nie widać
Już chciałbym zostać całkowicie sam, w chorobie sierocej się kiwać
Ale nie mogę, ty żyjesz ze mną i we mnie stale
Wykopałem koryto rzeki o twoim imieniu, sam stoję na wale
I pilnuje by bieg nurtu nie był zaburzony, by nie było powodzi
Bo wylew rzeki, suche dno, tylko bardziej mi zaszkodzi.
Komentarze (20)
Można to przerobić na różne sposoby.
Możliwe sposoby przerobienia
- Znalezienie mniej oczywistych rymów i zadbanie o bardziej jasne sformułowania:
"Daktyloskopijne ślady po mych palcach - niczym piętna
Odciśnięte na twej szyi, z miłości, aż brakło tętna.
Może więc zbyt mocno kochałem, aż po przesycenie.
I gdy mocniej cię ściskałem, zwiększałem oddalenie."
- Rezygnacja z rymów, skrócenie:
"Daktyloskopijne ślady
po moich palcach
na twojej skórze
Czerwone znaki na szyi
od miłości
zbyt mocnej,
Może zbyt mocno kochałem,
łaknąłem nasycenia
Zbyt mocno Cię ściskałem,
pożądałem coraz bliższy
odrzucenia"
No, i skoro emocje są dla ciebie ważne, to spraw, by dotarły do czytelnika jak z największą mocą. A z takimi rymami i innymi błędami raczej do nikogo nie dotrzesz.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania