Dalej bez powrotu
Witaj nazywam się Sean. Chodzę do 2 gimnazjum. Nigdy nie potrafiłem dogadać się z innymi. Każdy patrzył tylko na moje wady, na to że jestem leniwy, mało zabawny, nie potrafię odpowiedzieć, żadnego najprostrzego kawału. Nikt nie widział moich zalet i to dawało mi do myślenia. Jestem również z biednej rodziny i denerwuje mnie to jak moi koledzy chwalą się tym, że mają buty marki Nike, Puma czy New Balance. Czasami nie śpię nocami i zastanawiam się nad moim dalszym losem.
Najgorsze jest jednak to,że nikt mnie nie rozumiem ani mama ani tata, nawet dziadkowie. Sam walczę ze wszystkim...
Komentarze (21)
Poczekam na ciąg dalszy. Trochę pesymistycznie się zaczęło; )
Pozdrawiam i życzę weny do tworzenia kolejnego rozdziału
NIEEEEEEEEE.
Czekam na opowiadanie o normalnej dlugosci.Bledy,bledy,bledy.
I nie zadne Słit koTECNZKA " z serduszkiem tylko CHUJ bo sie nie popisalas i dupa.
Nie wytrzymam,gdy wszyscy beda pisac takie gówna to ja odejde. Koniec. Nie hejtuje Ciebie, twoja osobe w dupie mam.
I jeszcze ten telefonik na kolanach jakby a ludzie juz o kartkach zapomnieli.
Szrówno jebane, Pozdrawiam jakims cudem
'Kilka sekund temu
honciabiedroncia
Sorry, ale jak ci się nie podoba to nie czytaj. Nie robię tego dla ciebie. Nie pozdrawiam
edit:
Ehh, pieprzona autokorekta..."
Pozdrawiam. .
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania