Dar, jakim jest ŻYCIE <3
Urodziłam się w Meksyku,
na łonie dzikiej natury.
Dorastałam wśród biednych,
i niewykształconych ludzi.
Moje życie pełne było bólu, cierpienia,
przeciwności losu, które uczyniły ze mnie,
Osobę jaką teraz jestem.
Każdy dzień, doświadczał mnie w nowe doznania.
Czasami niebo ssyłało gorycz porażki,
która zamrażała serca ludzi,
pozbawiała ich złudzeń,
na jakikolwiek akt miłosierdzia.
Jednagże jak to często bywa,
po burzy wychodzi słońce.
Kochałam to, że każdy promyk,
zwiastował egzystęcje ludzkiego szczęścia.
Moje dzieciństwo było udane,
może nie całe i niedokońca, ale chociaż przez chwilę mogłam poczuć wspaniałość życia.
<3 <3 <3 <3 <3
Wiele osób pyta mnie czy gdybym mogła zmieniłabym swoja historię. Ale ja zawsze mówie " niezmieniłabym"
Widać musiałam przeżyć to wszystko, aby zrozumieć ile tak naprawde warte jest
LUDZKIE ŻYCIE
Komentarze (146)
Ssyłało? Serio?
Jednagże?
Egzystęcję?
Niedokońća?
Niezmieniłabym?
...
Powiem tak - ta masa serduszek każe mi poddać w wątpliwość zarówno twój wiek jak i znajomość pisarskiego savoir-vivru. To samo z ortografią.
Co do samego wiersza, powiem szczerze, że jest słaby. Kiedy już ktoś pisze biały wiersz, powinien on mieć sens, a to jest kupka zdań ułożona w kolumnę.
Nic mi się tu nie podoba, dlatego nawet nie będę oceniać.
Zadam ci jedno, proste pytanie.
Chcesz rozwijać swój warsztat literacki? Chcesz rozwijać SIEBIE?
:)
*tyle
I'm off
50szado... przecie jestes jak to powiedzialas odwazna i szczera dziewucha , faktycznie dalas rade , a co do naprawiania zacznijod siebie
50shadesofblonde słusznie stwierdziła, że nie można tego nazwać wierszem białym. Moim zdaniem powinnaś napisać to w formie opowiadania, ale to tylko luźna uwaga, więc zrób, jak zechcesz. ;)
Zostawiam 4, bo tekst był nieco niedopracowany.
:)
Jeszcze co do wiersza - naprawdę z tej historii można by zrobić coś dobrego, tyle że tekst jest okropnie niedopracowany pod większością istotnych względów.
Powinnaś też tak spróbować jeśli nie czułaś się na siłach napisać poprawnie wiersza.
Nie oceniam błędów, bo sama je popełniam, ale za to skupiam się na treści. I powiem Ci, że mnie zawiodła. Słowa miały jakiś sens, ale brakowało tła, które by je wyniosło.
Jedyne zdanie, które mi się podobało to, to" "Każdy dzień, doświadczał mnie w nowe doznania." 2 :)
W bitwie literackiej na pewno położyłabym cię na łopatki!
I w bitwie na gołe klaty i kisielu też.
Hehe ale z was ludzie i tak oceniam was , bo wasze komentarze rażą egoizmem
Ronja, w sensie Marinka?
Czytaj literka po literce i nie odaczaj ich jak nie widzisz spacji
Masz mnie.
A miałam tu być anonimowa
zaraz ją chyba weźmie zgaga
modelce się tego zachciało
w łóżku do ręki krzyczy: mało!
Dobranocki
w końcu cała jest dzisiaj w biegu
hejtami ciśnie tu i tam
a ja tutaj siedzę sam
:)
nikomu nieotrzebny
zhejtowany zostałem
ale się nUe poddałem
lecz marinie mózg ubywa
prawdzę jej powiedziałem
a przynajmniej się starałem
gada co jej na język przyniesie ślina
po drógi wcale cie nie lubie
po trzecie mam cie w ...
I teraz jestem hamska , dobranoc bi te wasza paplanina jest naprawde kiepska
jako analfabete?
Taki ukryty slang jak "SWAG"
*wyciąga swój miecz świetlny*
Dawaj Marinka, pokaż, na co cię stać!
I wiesz, taki pro-tip na życie: nie przejmuj się aż tak tym, co ludzie piszą w internecie.
I co mi zrobisz?
Dobranoc
2. kobieta lekkich obyczajów; prostytutka, nierządnica, lafirynda, jawnogrzesznica"
W sumie jakby patrzeć na punkt jeden, to nawet tak.
Marinko, już trzeci raz się z nami że gnasz. Gdzie znowu gnasz?
Dobranoc.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania