Poprzednie częściDasz radę część 1
Pokaż listęUkryj listę

Dasz radę część 3

Witaj Basiu!

 

Wróciła moja znajoma, bo gdy czytam jak nie zdążyłaś się rozpakować, a już wybiegłaś z pokoju, by zobaczyć okolicę to wiem, że jesteś w sztosie. Tylko nie sądziłem, że to będą od razu Indie, troszeczkę przeskoczyłaś terytorialnie, aż mnie zatkało, jak zobaczyłem jaka to teraz dzieli nas odległość. Jak pewnie pamiętasz, moja babcia o takich sytuacjach zwykła mówić z atencją, a ja parafrazując jej kwestię, powiem tak - „ Basiu, ptaszyno ty moja, a to bliżej nie można było”.

Na pewno masz rację, że tam można dojść do przekonania, że wiara to ich przeznaczenie. Każdy człowiek medytuje, mimo przewlekłych chorób, problemów, tam ciągle jest to priorytetem, a może właśnie przez to, że tacy ludzie umieją docenić zdrowie i to jak bardzo im potrzeba wsparcia od Boga. Co do tych koralików, naszyjników, to mam własną wersję, tą którą zapamiętałem z dzieciństwa, gdy chodziłaś obwieszona świecidełkami. Były jeszcze klipsy, malowanie, tak więc nie sądzę, że sama geneza powstania różańca, była motorem napędowym. Czuję nawet przez nerki, że już zakupiłaś parę ciekawszych błyskotek, amuletów, a opowieść z historycznego punktu widzenia stała się ku temu pretekstem. Już widzę, jak się odchylasz na fotelu, błądząc oczyma po suficie, ale to tylko świadczy, że mam rację.

Uśmiecham się, a ty pewnie wiesz już, że to z powodu twego tekstu, że przytoczę: - „ wlazłam na drogę jak święta krowa”, to niepomierny znak, że jesteś i przy humorze, wróciła więc moja przyjaciółka. Tylko uważaj na to co mówisz, bo tam może to nie być przedni dowcip, no i proszę cię, ubieraj się stosownie, skromności kobieto! To łaszki co opisałaś to tu są dyskusyjne, a…mniejsza o to.

Zaciekawiłaś mnie, tym opisem aśramy, a zwłaszcza pielęgnowaniem tradycji, że nawet stare fotografie, bywają wystawiane, wręcz kultywowane. Muszę przyznać, że u nas w mieście też zaczynają to doceniać, zwłaszcza te stowarzyszenia jak „ Sokół” czy „ Arkady” co prawda z okazji jubileuszu i w formie komercyjnej, ale nie będę się czepiał. A swoją drogą, wiesz, że w przyszłym roku robimy spotkanie naszej klasy, a to znaczy, że jesteś na nim, prawda?

Pozdrawiam Kacper.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania