Demon Śmierci
Me serce krwawi,
To już się nie poprawi.
Ból rozrywa klatkę,
Jak potwór pułapkę.
Łapie mnie za szyję,
I szpony w nią wciska,
By ostatnim tchem,
Życie przeklnąć z bliska.
Me serce krwawi,
To już się nie poprawi.
Ból rozrywa klatkę,
Jak potwór pułapkę.
Wierci otwór w krtani,
By demony wpuścić w ciało,
Obolałe truchło,
Nic już nigdy nie powiedziało.
Me serce krwawi,
To już się nie poprawi.
Ból rozrywa klatkę,
Jak potwór pułapkę
Patrzy teraz z góry,
I ostrzy pazury.
Ofiary swej szuka,
Bezlitosnej śmierci podpucha.
Me serce krwawi,
To już się nie poprawi.
Ból rozrywa klatkę,
Jak potwór pułapkę
Komentarze (21)
To już się nie poprawi.
Ból rozrywa klatkę,
Jak potwór pułapkę." ~ Najbardziej podobał mi się ten fragment.
Haruu, co się z tobą ostatnio dzieje? :O Coś się stało?
To już się nie poprawi.
Ból rozrywa klatkę,
Jak potwór pułapkę - trafiłaś świetnie z wierszem, ten fragment mi się podoba 5:)
Mam już pomysła na nowy wiersz xD dziekie Shiroi xD
4
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania