Depresja

Zakute słońce w samotności łańcuchy

Smętnym wzrokiem spada z niebios

Gasną tulipany, wrzosy i róże

Chłodno szumi tylko wiatr.

 

Szklanych oczu palący deszcz

Wypalił dziury w książki kartkach

Prosząc do tańca piękne portrety

Martwych chwil wczorajszego dnia.

 

Wyrwał wicher łzami stron parę

Pustych czekających na atrament

Wiążąc pętli ciasny sznur

Skończył przedwcześnie książkę.

Następne częściDepresja - Moja wierna towarzyszka

Średnia ocena: 3.3  Głosów: 7

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (10)

  • Antoni 04.02.2017
    Zakończenie dobre, reszta, hm, bywało lepiej. 4.
  • D4wid 04.02.2017
    Moim zdaniem jest na odwrót, a przynajmniej takie wrażenie odniosłem gdy to pisałem. Czego Twoim zdaniem tutaj zabrakło?
  • Drzazga w mózgu 05.02.2017
    Nie jestem pewny, ale szyk niektórych wersów jest niepoprawny. Możliwe, że taki był cel. Nie pasuje mi np.sznur pętli, czy chłodno szumi tylko wiatr. Jeśli chodzi o treść to chyba tego nie czuję. Możliwe, że czegoś nie odczytałem, więc pozostawię bez oceny.
  • Dalej mnie zadziwiasz człowieku, 5 pozdrawiam :)
  • D4wid 06.02.2017
    mam nadzieję, że pozytywnie
  • Margerita 07.02.2017
    pięć depresja to największy wróg człowieka
  • D4wid 07.02.2017
    Zapewne, ale i też przyjaciółka :)
  • Pasja 07.02.2017
    Dawniej zwana melancholią, dzisiaj stanem depresyjnym. Przyjaciółka artystów. Pozdrawiam i 5
  • D4wid 07.02.2017
    Jednak czasem chciałbym poczuc szczęście. To musi być piekne.
  • Ras Tafari 07.02.2017
    Cztery

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania