„upadając kolanami na podłogę.”
Padając na kolana, po prostu
„Nie którzy oddawali całe swoje życie by go odnaleźć i im się nie udawało, więc nie przesadzaj.-Odparł nie czułym
Niektórzy, nieczułym
„niej żyletke”
Żyletkę
„moją rękę w powietrzu. Znowu był w ludzkiej postaci...
-Puść moją rękę”
Puść mnie – unikniesz powtórzenia
„Złapał mnie za rękę i zaczął obserwować blizny i rany. Wyrwałam mu rękę
Złapał ponownie za rękę. Potem żeby uniknąć powtórzenia daj po prostu „ją”
„się na niego, podeszłam trzy kroki i się”
Pierwsze się zbędne
„czuć. Nie czułem potrzeby w porównaniu do innych zamieniać się w ludzi tylko, by coś poczuć”
Czuć-czułem-poczuć
„czule głaskać. Nasz wzrok się spotkał a on czule”
2 x czule
„Reszta jest nie ważna.”
Nieważna
„była strasznie blada i chuda kobieta, to była”
2 x była
Znów trochę za dużo błędów.
Jest też sporo dziwnych przeskoków akcji i zwrotów raczej nieoczekiwanych, ale mało logicznych. To przytulenie się do demona i pocałowanie zupełnie tu nie pasuje, nie wygląda mi to na ten etap zażyłości, ani nie jest to uzasadnione jakąś ciekawością, czy potrzebą.
Trudno też uwierzyć, że od końca rozmowy do wejścia matki minęło pół godziny.
Komentarze (1)
Padając na kolana, po prostu
„Nie którzy oddawali całe swoje życie by go odnaleźć i im się nie udawało, więc nie przesadzaj.-Odparł nie czułym
Niektórzy, nieczułym
„niej żyletke”
Żyletkę
„moją rękę w powietrzu. Znowu był w ludzkiej postaci...
-Puść moją rękę”
Puść mnie – unikniesz powtórzenia
„Złapał mnie za rękę i zaczął obserwować blizny i rany. Wyrwałam mu rękę
Złapał ponownie za rękę. Potem żeby uniknąć powtórzenia daj po prostu „ją”
„się na niego, podeszłam trzy kroki i się”
Pierwsze się zbędne
„czuć. Nie czułem potrzeby w porównaniu do innych zamieniać się w ludzi tylko, by coś poczuć”
Czuć-czułem-poczuć
„czule głaskać. Nasz wzrok się spotkał a on czule”
2 x czule
„Reszta jest nie ważna.”
Nieważna
„była strasznie blada i chuda kobieta, to była”
2 x była
Znów trochę za dużo błędów.
Jest też sporo dziwnych przeskoków akcji i zwrotów raczej nieoczekiwanych, ale mało logicznych. To przytulenie się do demona i pocałowanie zupełnie tu nie pasuje, nie wygląda mi to na ten etap zażyłości, ani nie jest to uzasadnione jakąś ciekawością, czy potrzebą.
Trudno też uwierzyć, że od końca rozmowy do wejścia matki minęło pół godziny.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania