Divina Commedia

Od drzwi do drzwi chodzę i żebrzę

O łaskę, drogi pani, droga panie

Czy kalece gdzieś się znajdzie

Skromne posłanie, czy

Poczekacie, aż w szarudze zemrze

 

Nie szukam pieniądza bo on nie pachnie

Nie trąci niczym prócz wojny fetoru

Boję się, proszę pana, ja boję się bardzo

Że tego smętnego wieczoru, dusza ma

nie skosztuje ciepła, co go tak bardzo łaknie

 

Odjęło mi nogi, odjęło mi rozum

Nie czuję blasku słońc, szmeru księżyców

Odejmij mi i życie, zabierz je, hen

Bo cóż ja mam po takim życiu, gdzie toczę

jak gnojarz własnej niedoli kuriozum

 

Zamknij mnie, boże drogi, niemiłosierny

W czterech ścianach, pod ziemią, pod wodą

Uracz mnie strzałem śmiertelnym, kojącym

Ukój w miłości niespokojną duszę młodą, a przysięgam

Że już na zawsze pozostanę Ci wierny

 

Odejmij mój grzech, zdejmij mi z oczu kajdany

I opaski z dłoni, bym posłuchał, smak poznał

Bym wyrwał się z ciemiężcy lochów

Bym kochał, abym miłował i przede wszystkim

Bym był miłowany

 

Boże, ja już dłużej nie wierzę, chyba

Czy to przeze mnie wybuchła ta wojna

Czy z winy jego, czy obopólnej

Dusza mi krwawi, noc wciąż niespokojna, a on

Czeka gdzieś, a może nie - tak też bywa

 

Boże mój, znalazłem innego boga, to źle?

Jego ciepły głos co wieczór maluje mi pejzaże

Pełne radości tych i owych

I na pogorzeliska tego kontuarze, siedząc

Nie pamiętając nigdy kiedy, zapominając gdzie.

 

Boże miej go w opiece

Bo nie uda się ocalić go

Mnie

Kalece

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • Pan Buczybór 21.02.2019
    Fajna stylizacja, nie w moim guście, ale doceniam dopracowanie. Tytuł też świetny - Boska Komedia, czyli czemu Bóg stworzył cierpienie? Ciekawy wiersz.
  • LinOleUm 21.02.2019
    Tytuł zainspirowany zarówno Boską komedią jak i piosenką, aczkolwiek tak.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania