.

 

Średnia ocena: 4.9  Głosów: 12

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (30)

  • Numizmat 21.09.2015
    Nienawidzę szpitali. Teraz jeszcze bardziej. Opowiadanie bardzo uczuciowe. Mam złe przeczucie, iż jest to historia z Twojego życia wzięta, choć liczę, że jednak nie.
  • Rasia 21.09.2015
    W większości prawda odrobinę przemieszana z fikcją, ale dziękuję.
  • KarolaKorman 22.09.2015
    Bardzo piękne, smutne i wzruszające opowiadanie. Zostawiam 5
  • Marzycielka29 22.09.2015
    Bardzo nostaligczne, poruszające w człowieku, to coś. 5
  • Anonim 22.09.2015
    Smutne, wzruszające i przepełnione uczuciami, szpitali nienawidzę, głownie z powodu zapachu śmierci i życia z sobą wymieszanych. Jak w jednym miejscu ludzie mogę umierać, i rodzić się na nowo?
    Zostawiam 5 w pełni zasłużone
  • Dwanaście 18.10.2015
    "Dopingowałam go, a on trzymał moje dłońmi swoimi." Chyba byłoby lepiej "dopingowałam go, a on trzymał moje dłonie swoimi." "Oraz poczucie, że coś nieodwracalnie zostało zmienione." Staraj się nie zaczynać zdania z "oraz" bo razi.
    Poza tym niewiele bym zmienił. Zasłużone 5/5
  • Rasia 18.10.2015
    W pierwszym przypadku rzeczywiście, ja po prostu źle zapisałam słowo ;) W drugim racja, mogłam pominąć to "oraz". Dziękuję :)
  • ausek 18.10.2015
    Ja też nie lubię szpitali ale wierzcie mi lub nie, wiem jakie to jest ważne dla chorego :) Bardzo mi się podoba twoje opowiadanie. 5
  • Rasia 18.10.2015
    Oczywiście, że ważne. Jednak nawet jeśli wie, że wyjdzie z niego całkiem odnowiony, perspektywa pobytu w szpitalu nie jest niczym przyjemnym, niestety.
  • KrwawiącaDusza 18.10.2015
    Chwyta za serce. 5
  • Nazareth 25.03.2016
    Bardzo smutne i poruszające. Sprawia wrażenie wyjętego prosto z życia.
  • Rasia 25.03.2016
    Owszem, ten tekst był dla mnie swego rodzaju kuracją.
  • Neurotyk 25.03.2016
    Rasia, właśnie przeczytałem. Smutno mi. 5
  • Neurotyk 25.03.2016
    Rasia, właśnie przeczytałem. Smutno mi. 5
  • Neurotyk 25.03.2016
    Rasia, właśnie przeczytałem. Smutno mi. 5
  • Rasia 25.03.2016
    Chyba było Ci naprawdę smutno, skoro podkreśliłeś to trzy razy xD A tak na poważnie to dziękuję, że zajrzałeś.
  • Neurotyk 25.03.2016
    Rasia, było. A x3 to wina myszki neurotyka :)
  • Rasia 25.03.2016
    Mam jeszcze kilka podobnych tekstów, o ile dobrze pamiętam. Ach, ta myszka Neurotyka xD
  • Neurotyk 25.03.2016
    Rasia, zajrzę w Święta, będę miał sporo czasu na czytanie zaległych tekstów, obiecuję też, że w Święta zacznę "zapałki" z poprawką, że piszesz teraz lepiej :)
  • Nazareth 25.03.2016
    Rasia ja bym mu nie wierzył. Słyszałem już od niego takie obietnice ;p
  • Rasia 25.03.2016
    Więc wezmę poprawkę na tę obietnicę, jako że Neurotyk bierze poprawkę na moje początki Zapałek xD Dzięki za chęci :)
  • Neurotyk 25.03.2016
    Nazareth rozumiem, że tą aluzją ubiegasz się o przeczytanie Twoich opowiadań – w Święta :)
  • Neurotyk 25.03.2016
    Rasia, proszę :)
  • Nazareth 25.03.2016
    Neurotyk o nic się nie ubiegam. Czytaj co chcesz przyjacielu. Stwierdzam jedynie, że lubisz składać temu podobne obietnice, bez pokrycia. Ot, wszystko :)
  • Lotta 12.04.2016
    Oho, Neurotyk i jego problemy z myszką sięgają aż tutaj. Od początku obawiałam się, że on umrze. Przemyślenia podmiotu lirecznego, jak nadzieja przeplata się ze smutkiem, tworzą tutaj bardzo smutny klimat. 5
  • Rasia 12.04.2016
    Narratora*, w prozie nie ma podmiotu lirycznego ;) Dziękuję, tekst pisany pod wpływem emocji, ale pomimo to dzięki za ocenę ;)
  • Lotta 12.04.2016
    Rasia, o kurczę faktycznie, co za gafa. Tak mnie wciągają te historie, że nie wiem co piszę. Za bardzo się przyzwycziłam do komentowania wierszy. ;D
  • Rasia 12.04.2016
    Nic się nie stało, tak też myślałam ;)
  • Arisu 04.12.2016
    Popłakałam się czytając to. Piękne ale i smutne opowiadanie. Na pewno pozostanie w mojej pamięci na długo.
  • Rasia 04.12.2016
    Bardzo wiele znaczą dla mnie takie słowa. Dziękuję Ci i cieszę się, że udało mi się wzbudzić w Tobie tak silne emocje :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania