Dla K..

Jak to możliwe, że osoba pojawia się nawet nie wiesz kiedy i tak samo szybko znika?!

Widywałam Cię w moim życiu ale myślałam, że jesteś ciekawą osobą która jest warta poznania, lecz nigdy nie dopuszczałam do głowy tego, że możesz pojawiać się i zacząć coś znaczyć. Nikt nigdy niczego nie planuje ale miałam już swoją miłość życia dlatego nie myślałam o Tobie aż do momentu w którym się pojawiłeś. Pomyślałam, że musiało tak byś pojawił się w odpowiednim momencie, że to akurat moment w którym nabrałam sił by zacząć iść nową drogą swojego życia. Byłeś w moim życiu coraz dłużej i dłużej pozwalając bym do Ciebie mogła się przywiązywać. Byłam szczęśliwa chodź wkurzało mnie na początku jakie miałeś podejście do życia to, że potrafiłeś zwracać na siebie uwagę wszystkich ludzi którzy przechodzili obok chodnikiem. Lecz właśnie to mi zaczęło odpowiadać bo byłeś inny niż miłość mojego życia. Przy tobie poczułam, że jednak może jednak zacząć nowe związki mimo tego co kiedyś było. Pamiętam nasze pierwsze spotkanie, bałam się bo nie wiedziałam jak zareagujesz na to jaka jestem. Spacer i rozmowy które nie były jakieś ważne, wtedy pomyślałam, że pewnie już nigdy nie będziesz chciał mnie zobaczyć ale to wszystko zaczęło iść innym tortem. Kolejne spotkania, kolejne kroki osób które się spotykają. Nie chciałam się angażować mocno bo bałam się, że odejdziesz ale byłeś więc zaczęłam czuć się bezpiecznie i szczęśliwie. Moje myśli zaczęły krążyć w oku ciebie, zaczęłam cieszyć się tym, że pojawiłeś się w moim życiu. Słowa które wypowiadałeś były urocze ale przestałam kiedyś wierzyć w słowa nie martwiłam się, twoją byłą dziewczyną która cię zraniła mimo tego, że widywałeś ją w pracy. Twoi przyjaciele znali mnie z innych znajomości, wiedziałam, że opowiadali ci o mnie i tak niczego to zmieniło. W głowie miałam myśl, że znalazłam swój kąt w twoich ramionach. Chciałam, żeby szło to dalej po tych samych torach lecz coś się zmieniło. Przyszedł pewien dzień w którym przestałeś się odzywać, nie wiedziałam dlaczego. Wszystko zaczęło się sypać znów, strata wiary w siebie i w całe życie. Pojawiłeś się tak szybko i prawie tak szybko uciekłeś. Zostawiłeś mnie z pytaniem, na które wiem czy chce usłyszeć odpowiedz. Mam nadzieję, że u ciebie wszystko dobrze, że układasz sobie życie tak, jak chciałeś. Mam nadzieję, że w twoich wspomnieniach zajęłam kawałek miejsca i wniosłam, coś w twoje życie.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • Wrotycz 04.04.2019
    Bardziej wpis do prywatnego pamiętnika lub list.
    No nic, nie będę podglądać:)
    Błędy gdzieniegdzie, warto przejrzeć tekst.

    Pozdrawiam:)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania