Deleted

 

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (8)

  • Canulas 10.02.2018
    "Miejsce to służyło mi również jako warsztat. Początkowo twierdziłem, że opieka nad sadzonkami to uspokajające zajęcie." coś bym tu zrobiłz tym: "to", "to" – Może w drugim zdaniu polecieć: jest uspokajającym zajęciem? - obadaj.

    "Nigdy nie wiesz kiedy dopadnie cię nuda a jako inżynier, dość lubiłem majsterkować. " - z przecinków orzeł nie jestem, ale obadaj przed "kiedy"

    "- Tak, słucham? - Odparłem." - jeszcze raz: słowa odnoszące się bezpośrednio do dialogu, do stanu emocjonalnego wypowiedzi czy określające jej ton, jak np: powiedział, odparł, szepnął, palnął, wydusił, rzucił, spytał, krzyknął, wtrącił, zapytał, odrzekł, wymamrotał, wybełkotał, pisnął i cała masa podobnych – z małej.

    "Jakimś cudem moi przełożeni nie zauważyli żadnych uchybień w moich testach psychiatrycznych. " - tu bym przemyślał "w moich", bo się zgrywa z mi. Dwa następne zdania jednak cudnie budujące. Zwłąszcza, refleksja o wariacie.

    "Kuląc się pod zlewem starałem się chwycić gwint ale było za mało miejsca. "- co do przecinka przed starałem nie mam pewności, ale przed "ale, to wiesz...

    Końcówka bardzo ładna, jednak – patrząc w szerszym spectrum – Twoja poprzednia praca bardziej przypadłą mi do gustu. Klisze, zdjęcia, obrazy – jakimi tamten tekst epatował, zmuszały do rozmyślań, refleksji.
    Tutaj...? To jest oczywiście na tyle dobre (przekrajo), by otrzymać pięć gwiazdek, jednak miejscami za sucho. Zbyt dużo bezoobowych, krótkich zdań, nastawionych wyłacznie na informację.
    Oczywiście widać, ze teksta miał mieć inny wydźwięk i ma jednak taki jest mój finalny (i oczywiście skrajnie subiektywny) odbiór.
    Wciąż dobre.
    Wciąż pięć.
  • Luk Kope 10.02.2018
    Z odbiorem się zgadzam, sam mam mieszane uczucia co do tego tekstu. Przecinki, styl i powtórzenia, jak najbardziej fe. Pisanie w czasie przeszłym, w pierwszej osobie nastręcza problem w postaci przeładowania osobistymi przemyśleniami bohatera i niebezpieczeństwem zbytniego zdradzania fabuły. Chciałem niejako temu zapobiec. Jednak zabieg polegający na zwolnieniu tempa poprzez opis miejsca akcji nie może wypadać sucho, też musi być sexy. Zależy jak daleko z tym dojadę, w krótkiej powieści nie byłoby to aż takim problemem, w opowiadaniu widać będzie dysproporcje... I na to się muszę w końcu zdecydować. Traktuję ten projekt treningowo, ale szkoda byłoby wypuścić w świat potwora bez sensu. ;)

    Autokorekta w Scrivenerze z uporem maniaka stawia mi te wielkie litery wszędzie gdzie się da. Nie zauważyłem tego w dialogu, dzięki.

    Uczę się, więc proszę oceniać i bić po głowie.


    Pozdrawiam.
  • Canulas 10.02.2018
    Luk Kope, kur..., żeby się każdy tak uczył, żeby każdy ;)
    Ps. ciekawy program. Nie znam. Zaraz poznam.
    Alternatywy to: Language Tool i Ortograf
    Pozdrawiam również.
  • Canulas 11.02.2018
    I jeszcze mam taką mocno off-topową, ale chyba wartą wspomnienia, dygresję.
    Ludzie są często wzrokowcami. Idą za rysuunkiem, bodźcem, przynajmniej na początku.
    Póki co, Twoje pisanie jest wysoce nieadekwatne do liczby odwiedzających Cię osób.
    Może warto pod rozwahę wziąć jakiś avatar?
  • Luk Kope 11.02.2018
    Posłuchałem się. ;)
  • Canulas 11.02.2018
    Rubio, też pisał dobrze i avatar podziałał. Na tej bazie zakłądam, że i tu będzie git
  • Agnieszka Gu 26.02.2018
    Witam,
    drobiazg:
    "Zaplanowane naświetlanie pomieszczeń mieszkalnych promieniami UV w celu dezynfekcji ." - niepotrzebna spacja przed kropką.
    Grzebałam w opowiadaniach i natrafiłam na to... Wspomniałam pierwszą część. Fajnie, że kontynuujesz :)
    Lubie takie klimaty. Kosmos, stacja... samotny człowiek... problemy...
    Pozdrawiam
  • Luk Kope 15.03.2018
    Dziękuję za zwrócenie uwagi i komentarz. Będzie następna część niedługo.

    Pozdrawiam!

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania