do przyjaciela
tęsknię za tobą i wcale się nie wstydzę
stopy mi sinieją od tego całego czekania
mówisz że moje niedoczekanie no i trudno
z latami zrobiłam się cierpliwsza więc twój pech
powiesz że to moje osobiste nieszczęście
bo uschnę z tęsknoty jak ten bezpański pies
pod brzemieniem milczenia przecież się nie ugnę
waruję przy dobrych wspomnieniach mogę czekać i wiek
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania