do wrót zła
ziemia wciąż czarna
a ty stawiasz swe kroki
na białych ołtarzach
błądzisz po niebiosach
z hostią w ustach
obleczony w najdroższe szaty
bluźnisz
wołając Boże pomóż
wysłuchaj choć raz
nie
to nie ten ołtarz
pomyliłeś kierunki
gubiąc po drodze świętość
omamiony blaskiem złota
zapomniałeś
że nie jesteś tu sam
zapomniałeś w którym kierunku
do matki droga
i Bóg
nie w tym niebie mieszka
anioł za tobą
już nie nadąża
mylisz dzień z nocą
zapomniałeś
przykazań dziadów naszych
tak to ty
ty
który zwiesz siebie człowiekiem
Komentarze (5)
dobra, nie będę wnikała w szczegóły, po prostu zostawię pięć.
dzięki
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania