Dobry znajomy
Pamiętam nasze pierwsze spotkanie,
twe wszystkie komplementy
i słowa wypowiedziane.
Już wtedy wiedziałam,
że oczarowałeś mnie
i ja polubiłam cię.
Tylko szkoda,
że twoja rola
sięga Konstantynopola.
A teraz moje serce
na twym punkcie oszalało
i wszystko mi się pomieszało.
Ale czasem tak bywa,
że taka bitwa
niezwyciężona jest.
Choć cały czas wydaje mi się,
że blisko jesteś,
to nasze spotkanie pisane nie jest.
Komentarze (13)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania