Poprzednie częściDolina

Dolina

Brakuje mej duszy ciężaru wiary

Którą dają tylko ludzkie czyny.

 

Ciągle poszukuję odpowiedzi na swoje pytania

Mogące rozwiać wszystkie moje wątpliwości.

 

Czy moja droga jest ścieżką na szczyt?

A może zaprowadzi mnie jedynie do doliny?

 

Przystanę na chwilę nad brzegiem rzeki płynącej tą krainą

A ciemność znów przysłoni moje oczy.

 

Setny raz zostanę ślepcem

Żyjącym nadzieją na uzdrowienie.

 

Wołający krzykiem cierpienia o lek

Który potrafi podać jedynie ludzka dłoń.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania