.

[Tekstu już brak]

 

Myślę, że tym tekstem warto się pożegnać z publikowaniem tutaj. Ostatnio jestem bardzo ograniczona czasowo, a odwiedzanie tego miejsca przestało sprawiać mi taką radość jak kiedyś, może dlatego robię to tak rzadko. Męczy mnie to, jak bardzo zmieniła się tutaj atmosfera, właściwie przypomina mi teraz bardziej rywalizację i wzajemne wchodzenie na siebie. Gdzieś po drodze zatraciło się to charakterystyczne ciepło i pewnie wiele osób wie, o czym mówię. Można powiedzieć, że moje dawne towarzystwo też już dawno się wykruszyło, a ja jestem trochę zmęczona. "Trzeba wiedzieć, kiedy ze sceny zejść" i dla mnie ten moment nadszedł dziś. Szczerze mówiąc, łapał moje myśli już wiele razy, ale dziś zrobiłam rachunek sumienia i podjęłam decyzję. Dziękuję w każdym razie za każde dobre słowo i to, czego się od Was nauczyłam. A Wy dalej piszcie, starajcie się być obiektywni, kreatywni, walczcie z głupotą i tak dalej :) Autorzy, których zawsze odwiedzałam, mogą się spodziewać moich wizyt, a kontakt do mnie wciąż pozostaje obecny na profilu. Trzymajcie się i... żegnajcie :)

Średnia ocena: 4.5  Głosów: 19

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (51)

  • Martyna 08.12.2016
    Rewelacja poprostu, bardzo lubię jak piszesz, masz taki swój styl :) A tak serio to zarozumiała autorka z Ciebie ;) Myślę, że reklama na końcu utworu troszku nie na miejscu, nie sadzisz?
  • Rasia 08.12.2016
    Nie, większość osób mówi mi, że jestem za skromną osobą. Nie reklamuję się pod cudzymi tekstami, nie każę też odwiedzać linka, więc co świadczy o mojej zarozumiałości? Nie piszę, że jestem wspaniała i klękajcie przede mną, więc wstrzymaj się z fałszywym osądem, bo nic Cię to nie kosztuje.
  • akwamen 08.12.2016
    Rasia Skromność w całej okazałości ;) Tak trzymaj! ha, ha.
  • Lotta 08.12.2016
    Ps mnie zabiło... Strasznie mi się przykro zrobiło :( Tekst jest mocno nasycony uczuciami, mężczyzna całkowicie zatracił się w swoim lalkowym świecie. Bardzo brutalne wydało mi się pozbycie się mniejszej lalki, ale ta duża przejęła kontrolę nad zachowaniem bohatera. 5
  • Rasia 09.12.2016
    Cóż, chyba powinnam powiedzieć, że cieszę się, że chociaż Ciebie to w jakiś sposób poruszyło, ale zobaczysz, że prawie nie zauważysz zmiany beze mnie na tym portalu, ostatnio i tak mało mnie tu było. Dziękuję Ci bardzo za wszystko :)
  • Lotta 09.12.2016
    Pffff, Rasia... Kiedy Cię nie było miałam wielki dylemat, co mam czytać. A zmiana jest taka, że jesteś jedną z niewielu osób tutaj, która pisze konstruktywne komentarze i dzięki której można się czegokolwiek nauczyć. Życzę wielu sukcesów, fantastycznych tekstów i duuużo weny. <3
  • Rasia 09.12.2016
    O krytyce nie zapomnę, jak już wspomniałam, i będę Cię odwiedzać :) A jeśli kiedyś będziesz miała znów ten dylemat, co poczytać, to mail do mnie czeka z otwartymi ramionami :) Dziękuję Ci, Lotto, dla Ciebie tak samo, pnij się w górę tak wysoko, jak tylko można sobie wyobrazić :)
  • Lotta 09.12.2016
    Mail, hmmm, to bardzo kusząca propozycja :) Dziękuję za miłe słowa. :)
  • Rasia 09.12.2016
    A jak Ty nie napiszesz... to pewnie ja w końcu to zrobię :)
  • KarolaKorman 09.12.2016
    Piękne opowiadanie :) Smutne i wzruszające jest w nim to, jak bohater dał omamić się własnemu uczuciu i wybujałej wyobraźni, biedaczek.
    PS. też smutne. Nie powinnaś palić za sobą mostów, ale wiem, że udzielasz się gdzieś indziej i to Ci wystarcza, co napawa radością, każdy wybiera własną drogę. Pozostaje mi tylko życzyć Ci powodzenia i sukcesów, pozdrawiam serdecznie :)
    ,,Ktoś próbuje się pod siebie podszyć, oszukać mnie. '' - tu chyba powinno być: pod ciebie
    I na koniec refleksja chorej (czytaj: na umyśle) czytelniczki: Może właśnie tak powstała pierwsza seks lalka :)
  • Rasia 09.12.2016
    Nie uważam, że nie powinnam... Tu nie chodzi nawet o alternatywy, a raczej o same moje uczucia, które zmieniły się względem tego portalu. Kiedyś pomagał mi się rozwijać i dawał mi radość, a teraz... cóż, rzadko kiedy znów tak jest. Z tym udzielaniem to i tak będę szukać jeszcze swojego miejsca, ale dziękuję Ci za miłe słowa :) Fajnie, że zawsze czytałaś moje teksty, swoją drogą refleksja o lalce mnie rozbawiła :)) Dziękuję bardzo za opinię :)
  • Freya 09.12.2016
    W Japonii jest taki dziwny trend; kobiety lalki, ew. dziecka (coś z etosu geisha). Moda na upodabnianie się do postaci; anime, mangi. W sztukach antycznych, postacie kobiece były odwzorowywane przez facetów, teraz są; "drag queen"(nihil novi). Mam pewne skojarzenia z knigą "Lalka" p. Głowackiego, albo tak ekstrema z "Milczenie owiec", które zresztą, znalazło swoje mroczne urzeczywistnienie pod Krakowem. No, ale ty pisałaś pod określony temat, więc to tylko takie moje fixacje.
    Rozumiem twoją decyzję; w końcu powinno się szukać kolejnych wyzwań, a nie osiadać na laurach. "Wobec" jest poziomem wyższym, a w tutejszych awanturach i tak nie brałaś udziału.
    Powodzenia :)
  • Rasia 09.12.2016
    Taak, sporo czytałam na temat tych japońskich wypaczeń, trochę przerażająca sprawa. No i bardzo ciekawe spostrzeżenia przy okazji, podobają mi się niezmiernie i cieszę się, że masz takie, a nie inne skojarzenia w wypadku tego tekstu. I dziękuję za zrozumienie i dodatkową motywację, trzymaj się :)
  • Amy 09.12.2016
    O Boże - to była w sumie myśl, która towarzyszyła mi przez cały czas lektury. No i już nie wiem, co powiedzieć Zaniedbałam Cię, Rasiu. Bardzo dawno niczego Twojego nie czytałam i cieszę się, że wreszcie to zrobiłam. Szkoda, że odchodzi2sz. Będzie mi brakowało Twoich tekstów. Ale rozumiem Twoją decyzję.
  • Rasia 09.12.2016
    Hej, głowa do góry. Jak zobaczysz Zapałki w księgarni, to pojadę do Ciebie podpisać się na książce ;) A tak poważnie, to przecież nic się nie stało, że mnie czytałaś. Zawsze zostaje mail, drogie Panie :) Dziękuję Ci za te kilka miłych słów.
  • Rasia 09.12.2016
    nie czytałaś*
  • Amy 09.12.2016
    Rasiu, wiem o tym. :) Tylko po prostu szkoda. Tak zwyczajnie szkoda
  • Rasia 09.12.2016
    Jeszcze kilka takich szkoda i nadmiernie mnie rozczulisz :)
  • Katra 09.12.2016
    Wracam po przerwie a tu taki klops ;_; Oczywiście szanuję twoją decyzję :) Tekst świetny i będzie mi tu ciebie brakowało. Życzę ci wszystkiego dobrego :D
  • Rasia 09.12.2016
    Przykro mi, że przyjęłam Cię w taki sposób. Dziękuję Ci za dobre słowa, no i pamiętaj - jakbyś miała płakać, to zawsze jest mail :)
  • Alexa 09.12.2016
    Naprawdę dobre opowiadanie. Nie wiem, co napisać, Rasiu... Ten portal bez Ciebie już nigdy nie będzie taki sam. To do Twoich utworów sięgałam najchętniej, choć nie zawsze ujawiniałam się poprzez komentarze. I wiesz co? Nigdy się nie zawiodłam. Zawsze wszystko ze smakiem, spójnością, bogatym słownictwem i tą cząstką Ciebie. Poruszające i niebanalne wiersze, ciekawe opowiadania. Cóż, twórz dalej i nigdy nie przestawaj :) Dziękuję za Twoje wierne odwiedziny, za wszelkie rady i wskazówki. Bardzo dużo się od Ciebie nauczyłam :))
  • Rasia 09.12.2016
    Moje odwiedziny się nie skończą, tak jak już mówiłam, więc za to nie masz co dziękować, naprawdę :) Dziękuję Ci bardzo za tyle ciepłych słów, aż za bardzo nie wiem, co mam powiedzieć. Strasznie mi miło, że moje teksty tak do Ciebie przemówiły i mogłam jakoś Ci pomóc. Jeśli tylko będziesz chciała, pisz do mnie na maila :)
  • ausek 09.12.2016
    Smutno mi, strasznie mi smutno, no... Mam mało czasu na pisanie, czytanie i komentowanie. Obiecałam sobie, że nadrobię wszystkie Twoje opowiadania, a tu pusto. Przeczytałam ten tekst, ale nie mogłam się skupić na nim, bo przed oczyma ciągle miałam kropeczki po Twoich usuniętych tekstach. Strasznie mnie boli, że odchodzą takie osoby jak Ty - życzliwe, pomocne i utalentowane. Niestety, ostatnio tutejsza atmosfera nie sprzyja tworzeniu i publikowaniu swoich tekstów. Są tu osoby nieżyczliwe, złośliwe i zazdrosne. Podpuszczają innych, powodują kłótnie - a to jest zdecydowanie niezdrowa atmosfera. Zakładają po kilka kont i bawią się wspaniale. Jestem tu już na tyle długo, by rozpoznać niektórych opowijczyków np. po sposobie wysławiania się i formułowania zdań. Zarzucają innym niewiedzę i ''złe'' komentowanie, samym będąc w tej dziedzinie daleko do tyłu. Jeśli już ktoś coś pokaże i wyróżni się, to najlepiej zaraz mu dokopać. Wiem, że jesteś odporną osobą, ale jednak każdy ma swoje granice. Ty dawno już przerosłaś ten portal - takie jest moje zdanie. Wierzę, że będziesz trwać w swoim postanowieniu i nadal pisać. Życzę Ci Rasiu z całego serducha byś wytrwała w swym postanowieniu i pisała, pisała i pisała. Powodzenia ;)
  • Rasia 09.12.2016
    Kurczę, aż mnie ścisnęło serducho na widok tej wiadomości i Twojej oceny mnie. Jest mi niezmiernie miło, że tak właśnie prezentuję się w Twoich oczach i niezmiernie miło, że miałaś takie chęci, żeby przeczytać te wszystkie teksty, bo, rany, dużo ich było. No i cieszę się, że tę atmosferę jednak ktoś odbiera tak jak ja. Mimo tego życzę Ci dużo wytrwałości i pisz dalej, będę zaglądać :) Na pewno będę pisać, a jak się moje losy potoczą, to zobaczymy. W każdym razie... masz do mnie kontakt, więc pisz, gdybyś czegoś potrzebowała albo po prostu chciała pogadać :) Dziękuję Ci bardzo, bardzo mocno.
  • zaciekawiony 09.12.2016
    Krawiec-Pigmalion? Kojarzy mi się trochę z piosenką Republiki.

    W sumie rozumiem, że możesz nie mieć zapału aby wrzucać nowe teksty, ale czemu kasujesz stare? Niektóre były na prawdę świetne.
  • Rasia 10.12.2016
    Wiesz, wychodzę z założenia, że znacznej większości tych tekstów i tak nikt by już nie przeczytał (poza wielkimi wyjątkami), bo przeważnie ludzie czytają raczej nowości. To się wiąże trochę z aktywnością na stronie, co miałam okazję zaobserwować już podczas jakiejś tam dłużej nieobecności. Poza tym to mnie troszkę zmotywuje do wzięcia się za poprawianie i rozbudowywanie tych tekstów, aczkolwiek rozumiem jak najbardziej, że możesz w jakiś sposób tego nie pochwalać. Wszystko zależy tak naprawdę od tego, jaki kierunek sobie teraz obiorę, ale dziękuję za tych kilka miłych słów :)
  • Nazareth 09.12.2016
    Smutno tu będzie bez Rasi... Najpierw Szymon i Alfonsyna teraz ty, inne osoby, które nie zdeklarowały się jednoznacznie, ale których już nie widuję. Ale jest dużo prawdy w tym co napisałaś, mnie od jakiegoś czau również podobne myśli chodzą po głowie. Czegokolwiek nie zrobisz dalej, nie przestawaj pisać, bo jesteś w tym świetna. Nie wychodzą mi pożegnania, więc powiem tylko krótko: Powodzenia.
  • Rasia 10.12.2016
    Wiesz, Naz, ja tu się będę gdzieś cały czas przewijać i dawać znać o sobie, więc aż tak smutno chyba nie będzie ;) Pisać nie przestanę, tylko muszę pomyśleć, jak to lepiej wykorzystać. Ja Tobie życzę w takim razie, żeby albo te myśli Cię opuściły, albo w jakiś sposób otworzyły nową drogę. Dziękuję Ci za te wszystkie słowa :)
  • Smutne Inicjały 15.12.2016
    Oto na moich oczach kończy się epoka.
    Oto czas na ostatnie noże i szarfy.
    Oto czas na do widzenia.
    I powodzenia.
  • Rasia 16.12.2016
    To takie urocze, że tymi paroma słowami odkryłeś się i dałeś mi o sobie znać. Wiele to dla mnie znaczy, że tu zajrzałeś :) Twoje słowa są niezwykle miłe, ale... Szymonie, myślę, że nadejdzie nowa epoka :) Teraz celuje już troszkę wyżej i zobaczymy, czy się uda. Dziękuję Ci z całego serduszka. Przy okazji - jak studia i Twój projekt? I jak radzisz sobie bez noży i szarf? :)
  • Beznadzieja 16.12.2016
    Trochę się spóźniłam. Piękny tekst, w zasadzie jak zawsze. Huh, nie wiem nawet co powiedzieć. To takie smutne, że odchodzisz. Ale się tu porobiło, to raczej nie najlepszy okres dla Opowi. A skoro nawet ty odchodzisz, to naprawdę smutno. Jaka szkoda, że usunęłaś resztę tekstów, nawet nic po sobie nie zostawisz :( No nic, powodzenia no i trzymaj się
  • Rasia 16.12.2016
    Myślę, że pozostawiam po sobie wspomnienie tego, jaka była moja twórczość, ale też setki komentarzy i wskazówek. Zależy jak na to spojrzeć. Dla mnie ma przykład dziś jest jeden z lepszych dni, byłam na rozdaniu nagród w konkursie literackim i zajęłam pierwsze miejsce, więc traktuję zerwanie z tą stroną jako furtkę do nowych możliwości, bo troszkę hamowały mnie moje wyobrażenia. Na Opowi świat się nie kończy, a bynajmniej nie teraz. Kiedyś to inna sprawa, ale czasy się zmieniają. W każdym razie dziękuję, że zajrzałaś i głowa do góry, najważniejsze to znaleźć swoje miejsce :)
  • Beznadzieja 16.12.2016
    Rasia Cóż, w taki razie gratulacje i z całego serduszka trzymam kciuki za to, że za jakiś czas będziesz mogła trzymać swoją wydaną książkę :)
  • Rasia 17.12.2016
    Dziękuję za takie piękne słowa! Za jakiś czas... miejmy nadzieję, że rzeczywiście tak się stanie, lepiej późno niż wcale :D
  • persse 18.12.2016
    Tekst kapke przerażający, fajnie oddalas szaleństwo krawca ;) Szkoda że odchodzisz, bo w zasadzie jesteś jedną z dwóch osób których prace tutaj czytałam :P I myślę sobie, że fajnie jakbyś w przyszłości wydała książkę, chętnie bym kupiła coś w twoim stylu ;)
  • Rasia 18.12.2016
    Dziękuję bardzo i czuję się bardzo wyróżniona :) Cóż, droga przede mną jeszcze długa, zobaczymy, co zgotuje los, ale bardzo bym chciała, żeby Twoje myśli kiedyś się ziściły :)
  • Noren72 19.12.2016
    Cholera...
  • Rasia 19.12.2016
    Nie ma tak źle, Noren, nie zapomnę o odwiedzinach :)
  • Neli 20.12.2016
    Ale się porobiło :O
  • Rasia 20.12.2016
    Neli, to nie aż tak nagle... Przynajmniej tak mi się wydaje ;)
  • Neli 21.12.2016
    Długo mnie tutaj nie było, weszłam i taki szok :D
  • Numizmat 29.12.2016
    Żegnamy się z opowi, żegnamy. Rozumiem, co czujesz. I tak dziwię się, że tak długo wytrwałaś w tym grajdołku. Ja nie miałem tyle determinacji, a sporadyczne wizyty raz na miesiąc to już nie to samo co kiedyś.
  • Rasia 29.12.2016
    W końcu zaczynaliśmy tu mniej więcej w podobnym czasie... Troszkę za długo, kiedy tak na to patrzę. A determinację lepiej poświęcić w innym celu :) Dziękuję w każdym razie, że zostawiłeś dla mnie tych parę słów, doceniam i, korzystając okazji, pożyczę Ci wszystkiego, co najlepsze wraz z każdym nadchodzącym dniem :))
  • Dark1 03.01.2017
    No tak. Kolejna osoba znika ze sceny. Mam nadzieję, że piszesz dalej, bo jest coś w Twoim stylu, co przyciąga i nakazuje wrócić do Twoich tekstów. Rób to dalej, a kiedyś znajdziemy Twoją książkę, i oby nie jedną, na półkach w księgarni. Powodzenia życzę.
  • Rasia 03.01.2017
    Piszę, o to możesz być spokojny :) Wciąż pnę się w górę i mam nadzieję, że Twoje nadzieje tym bardziej mi dopomogą. I, być może, na scenie dopiero się pojawię... :) Dziękuję Ci za pozostawienie tych kilku ważnych dla mnie słów.
  • detektyw prawdy 04.01.2017
    Szkoda, ze odchodzisz, ale rozumiem Ciebie. Tekst czytalem juz miesiac temu, ale zapomnialem zostawic komentarza, i teraz to robie. Powodzenia.
  • Rasia 04.01.2017
    Dziękuję w takim razie, że jeszcze raz tu zajrzałeś i uraczyłeś mnie miłymi słowami :)
  • Okropny 12.01.2017
    No ale jak to
  • Rasia 12.01.2017
    Przepraszam, że Cię oburzyłam, ale to naprawdę miłe :)
  • Neurotyk 12.01.2017
    Powodzenia! Czekam, Rasiu, gdy znajdę Twoją książkę na półce księgarni. Do napisania! :-)
  • Rasia 12.01.2017
    Miejmy nadzieję, że kiedyś ten moment rzeczywiście nadejdzie :)) Dziękuję Ci bardzo i do napisania :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania