Dom bez luster
Zawsze się bałeś luster,
odkąd pamiętam.
Wiele razy rozmawialiśmy
o tej Twojej fobii.
Właściwie to ja mówiłam,
Ty milczałeś.
Wiem, że się tego wstydziłeś.
Za dużo oglądałeś horrorów,
okropnie byłeś przesądny.
Razem rozbijaliśmy te lustra,
małe i duże,
prostokątne, owalne i kwadratowe.
Ich odłamki spaliliśmy,
prochy zakopaliśmy w ogródku.
Myślałeś, że już jesteś bezpieczny
w pustym domu,
w domu bez luster,
gdzie o połowę nas było mniej.
Na co Ci były te przesądy?
Zawsze milczałeś uparcie.
Dlaczego jesteś tak uparcie umarły?
Komentarze (21)
5
I ulubiony moment:
"..Myślałeś, że już jesteś bezpieczny
w pustym domu,
w domu bez luster,
gdzie o połowę nas było mniej..."
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania